bialykrzys

bzdura, tylko Ci się wydaje że grasz bo zespół jest na takim samym poziomie muzycznym jak ty. Każdy kto kwestionuje wartość pracy z metronomem nie ma pojęcie o muzyce. Owszem możesz chałturzyć, gubić tempo i tak już zostanie całe życie. Jednak jeśli Ciebie i zespół to zadowala to co mi do tego.

Rozmawiałem z kolegą, który miał podobny problem. Bębny zalała mu ulewa po zerwaniu dachu sceny podczas koncertu. Suszył przez 3 dni mocnym termowentylatorem lekko ogrzanym powietrzem , a następnie przez kilka dni trzymał w workach pełnych suchych trocin.Trociny wyciągnęły wilgoć. Udało się uratować bębny, mimo iż dostały naprawdę dużo wody.

No właśnie są wypukłe, co oznacza że cos stało się z fakturą sklejki. Niestety ale czas pokaże. Ja byk pod mocny wentylator to wrzucił i czekał. Suszenie zimnym powietrzem.

Zależy ile stało w tej wodzie, ile się jej napiło. Niezależnie jednak od tego sprawa wydaje się być beznadziejna. Seth ma rację, nie trzymać w ciepłym pomieszczeniu. Ciepło spowoduje zbyt szybkie skurcze i wszystko się rozklei lun popęka. Najlepiej w pomieszczeniu o umiarkowanej temperaturze i dobrze wentylowanym. Ja poleciłbym nawet wiatrak z zimnym powietrzem i suszyć właśnie zimnym przedmuchem. Jeśli nic się nie rozklei bo klej wodoodporny to zapewne zniekształci, na Twoim miejscy włożyłbym do korpusów listewki, które utrzymają owal, aby nie zrobiło się jajo.

Dzięki za info. Ja mam piłę formatową wiec kąt ustawiam na tarczy za pomocą mechanizmu piły. Zazwyczaj wychodzi dobrze, ale mam kolegą który również chce się pobawić w werbelki a jego piła to ustawiania na tzw. oko, więc dałbym mu przyrząd o którym piszemy i sobie jakoś poradzi. pzdr Domyślam sie, ze frezarka dolnowrzecionową będziesz frezował środek korpusu za pomocą takiej listwy samoróbki jak pokazują na yt. Jeśli tak, to kup frezarkę jak najniższą, jeśli będzie za wysoka nie wyfrezujesz korpusu mniejszego niż 13" bo się frezarka nie zmieści wewnątrz korpusu.

Rozumiem, mam takie urządzonko ale nie używałem jeszcze. Tarczę ustawiasz względem stołu, ale czy zeruje się urządzenie na stole piły, czy na tarczy? Czy stół musi być wypoziomowany? Tu też pojawia się pewien problem bo węgliki spiekane piły są pod innym kątem niz sama tarcza i to przekłamuje kąt nawet o 1 stopień. Ja robię także korpusy sklejkowe z kilku warstw forniru, fajnie wychodzą. Wiesz Seth, głupio wyszło z tym moim wcześniejszym wpisem:(

Jaki nick takie wpisy-sam piach. [ Dodano: 08-07-2017, 18:50 ] Tak, przepraszam za mikrometr i bzdury, źle przeczytałem. Jednak instrument to nie sztachety w płocie i malowanie lakierobejcami to nieporozumienie. Owszem na yt są magicy którzy tak robią ale nie należy tego powielać, szczególnie jeśli są inne prostsze i fajniejsze metody. A tak z ciekawości, jakiego inklinometru używasz? Elektronicznego czy mechanicznego? Jakie daje pomiary, dokłądne czy prawie dokłądne?

Nie wiem do czego pijesz, walnąć się możesz nawet mając w pełni profesjonalny warsztat. Ja kąt piły ustawiam za pomocą inklinometru, więc pomyłaka to już jest wina wykonawcy, szerokość jak ustawiam, to zawsze robię kilkanaście pomiarów suwmiarką i ekierką, generalnie wszystkie pomiary powtarzam co najmniej kilka razy, a przed cięciem właściwego materiału tnę jakiś odpad i sprawdzam, czy spełnia moje założenia. Korpusy robię z 20 klepek. I póki co... nie mam chyba na co narzekać, choć co prawda są to na razie moje pierwsze podejścia i bardziej eksperymenty, to wydaje mi się, że idę w dobrą stronę, do tej pory zrobiłem 4 korpusy, z czego jeden zepsułem zbyt mocno szlifując docięte klepki, jeden się rozsypał jak próbowałem ze szlifierki zrobić prowizoryczną tokarkę i miałem dużo za duże obroty. Ustawianie piły mikrometrem ? Bzdury kolego piszesz. Ciekaw jestem jaką dokładność uzyskujesz a szczególnie powtarzalność? Ani z Ciebie kurnik Ani stolarz za to chłopski mądrala na celujący. Większych bzdetów dawno nie czytałem.

Ja robię werbelki hobbystycznie od kilku lat. Robię też całe sety jednak te są zawijane ze sklejek różnej maści. Na moich werblach gra mój syn i jego koledzy muzycy, nie są to produkcje seryjne, są na konkretne zamówienie. Kilkadziesiat pękło, klepkowych i sklejkowych. Polecam werbel z polskiego orzecha, brzmi dość wysoko, ale wygląd powala. Orzech amerykański jest dosyć pospolitym drewnem, łatwo dostępnym u nas w Polsce, jest za to mało hydroskopijny więc użyłbym wosku płynnego np. COLORIT, łatwo się nakłada, nie trzeba polerować, chociaż ja poleruję. Do wewnątrz olej lub rozrzedzone nitro. Do Drewna nieco bardziej hydroskopijnego np. klon, brzoza itp, wosk w paście np. Starwax. Każdy woskwany werbel trzeba mocno i dokładnie polerować, nakładać kilka warstw. taki zestawik klonowy z żelazem Gretsch http://www.perkusja.org/moja-no-name-vt91609.htm

jasne, poproszę.

nie wpływa, jednak za chwilę zrobi sie burza tych, którzy odsądzą mnie od czci i wiary. Zrobiłem kilkadziesiąt werbli różnie wykańczanych, różnice niesłyszalne dla ucha. Badane były przez ludzi z PW na urządzeniach pomiarowych. [ Dodano: 27-06-2017, 16:19 ] najlepiej robiąc werbel z 36 klepek. Teraz policz sobie co się stanie jeśli klepkę przytniesz 0,5 mm mniejszą lub większą. Dale to 18 mm na obwodzie. Dalej, co będzie jeśli walniesz sie o 1 stopień w kącie na cięciu. Klepki nie będą sie dobrze schodzić, pojawia się szpary w wewnątrz i na zewnątrz. Niektórzy je szpachlują ale szpachla nie spaja klepek.

Seth ma rację, moim zdaniem Amedia jest OK.

Tu masz przelicznik do wykonania werbla i nie tylko. Wpisujesz rozmiar werbla, ile. chcesz klepek, w calach lub mm, wychodzi Ci wymiar klepki i kąt w jakim należy uciąć klepkę. https://uniontownlabs.org/tools/stave/ Zrobiłem kilkadziesiąt werbli zarówno klepkowych jak i ze sklejki. Zrobiłem również całe zestawy, Zazwyczaj robię z klonu polskiego lub kanadyjskiego, ale każde drewno daje radę, może oprócz iglastych. KLeiłem białym pattexem, rakolem i pattexem poliuteranowym. Uważam, z ez tych najlepszy jest pattex poliuteran. Oklejałem również werble klepkowe naturalnym fornirem np. bubinga. wykończenie najczęściej olej i wosk. pzdr [ Dodano: 23-05-2017, 21:27 ] na YT jest duzo filmów na temat wykonania werbla.np.https://www.youtube.com/watch?v=SteljMFvehw pzdr

Tak, oczywiście jednak moim zdaniem są to niuanse, izolacja termiczna to jedno a izolacja akustyczna to drugie. Na izolację termiczną użyć można czegokolwiek styropian lub wełna mineralna, akustyczna to inna spraw i tu nie budowlaniec jest potrzebny tylko specjalista lub praktyk akustyk. Wydaje mi sie, iż w przypadku problemu kolegi istotą jest utrzymanie przede wszystkim odpowiedniej wilgotności i temperatury, skoro kolega wybrał adaptację strychu to wygląda na to, iż wyciszenie to sprawa wtórna. Radą na to są panele akustyczne. pozdrawiam

Przepraszam, ale temat o który pyta kolega to żadne wyzwanie jeśli chodzi o technologę wykonania. Tu wszystko jest jasne. Jedyną kwestią to finanse. Nie buduje statku kosmicznego.