michu_666

Może, ale szansa mała ;) Chodzi mi jednak o sam proces. Pracuje jako szlifierz narzędziowy i brąz oczywiscie szlifujemy, ale nie o takich kształtach. Wiem jak wygladają i działają szlifierki. Do tego potrzebny by był płaskoszlif z obrotowym stołem, płynną obróbką w dwóch osiach sterowaną numerycznie oraz profilowaniem sciernicy. Pozostaje kwestia wykonania tzw "tonal grooves". Poza tym brąz jest materiałem trudnym w obróbce ściernej, łatwiej jest go skrawać. Czekam na jakies zdjecia efektów takiego procesu. Ja to bym przetoczył, bo do takich prac służy tokarka. Powodzenia ;)

ciekawe jak takie szlifowanie cnc talerza wg was wyglada? Bo chyba was trochę wyobraźnia ponosi;) Koszt pewnie przekroczy cene blaszki a efekt pewnie bedzie tylko gorszy. Rozumiem jeszcze przetoczyć ale szlifować taki kształt na maszynie ? powodzenia ;)

Może dzisiaj nie dam rady, ale postaram się coś w tym tygodniu ogarnąć ;)

Na forum są już 2 moje tematy w dziale "mój zestaw perkusyjny", poszukaj proszę ;) A w sumie: http://www.perkusja.org/2box-drumit-five-vt81007.htm#502024 http://www.perkusja.org/akustyczny-elektronik-na-wypasie-vt89403.htm?highlight=#527844

Ani razu, mam przyklejoną łatkę miękką Evansa.

No to chyba miałeś pecha niestety. Porównaj jednak cenę td-30 a 2boxa, gdzieś kompromis musiał nastąpić. Wszystko ma swoje wady i zalety a ja takich problemów jak Ty nie uświadczyłem. Dodam więcej, 2boxa bardzo łatwo jest ustawić pod siebie, trzeba tylko trochę przy tym posiedzieć. hi hat podobno bardzo wrażliwy jest na statyw, tj. naciąg sprężyny statywu. Ja mam jakiegoś starego mapexa a fabrycznego statywu nie używam i wszystko śmiga jak należy. Faktycznie, rama nie jest topowej jakości ale nigdy mnie nie zawiodła, nie gibie się, gwinty się nie pozrywały. Jedyne co to jest podatna na zadrapania bo nie jest to chrom, tylko rurki są poszkiełkowane lub poanodowane. Pad stopy trochę się gibie po uderzeniu ale nigdy nie uświadczyłem niechcianych dźwięków, nie przeszkadza to w grze. Z talerzami nie miałem problemu. Dodam, że gram chałtury praktycznie tydzień w tydzień, ponad rok z 2boxem. Żadnych problemów nie uświadczyłem ;) Może zbiorę się w tym tygodniu i nagram jakiś filmik jak to u mnie brzmi i działa ;)

Nie jest tyle ;) Ale jest wystarczająco, uwierz ;) Na dobrą sprawę 127 próbek nie jest potrzebnych, wystarczy około 40 na instrument i dobry algorytm, tzw round robin aby nie powatrzać tych samych próbek pod rząd. To wyobraź sobie, że też posiadam AD2, i gram tymi brzmieniami na żywo bez żadnych opóźnień. Poza tym brzmienia nie tylko mogę wgrać prosto z programu, mogę jeszcze na kompie nałożyć na nie efekty tj. kompresory, saturatory, maximizery itd i dopiero wtedy je wyeksportować. Ten ATV jakby kosztował połowę tego co kosztuje to by był wart polecenia.

Mogę wgrać każde próbki, 127 warstw na każdy instrument. ATV na oko posiada 5-8 próbek na każdy bęben. A próbki? Te wbudowane w moduł brzmią dosyć dobrze, naturalnie. Ale wgrać można wszystko. Superior Drummer, Addictive Drums, BFD, EZdrummer, Steven Slate Drums itd. Producent ATV odmówił podania ile warstw posiadają te zestawy... dlaczego? No właśnie. Niestety, filmiki promocyjne pokazują, że zakres dynamiki jest bardzo mały, nie ma progresji od słabych do mocnych uderzeń. Pojedyńcze uderzenia brzmią może fajnie.. w kilku sekundowych odstępach... Aby odzwierciedlić prawdzwią perkusję nie można dopuscić do sytuacji gdzie pod rząd 2-3 uderzenia moduł wyzwoli tą samą próbkę, ten sam plik. Tworzy do tzw legendarny machine-fun effect czyli efekt karabinu maszynowego. Sztuczna powtarzalność która momentalne jest wyłapywana przez ludzki mózg. Kojarzysz może klawisze Nord? Biją na głowę praktycznie wszystko co jest na rynku. A wiesz, że w 2box-ie jest dokładnie ta sama technologia?

W tej cenie jest 2box który oferuje o wiele więcej, nie wiem czym się tu podniecać ;) nie słyszycie, że ten moduł brzmi sztucznie?

Granie podkładem rozwija bo reagujesz w czasie rzeczywistym na to co dzieje się w kawałku. Widać, że dość poważnie podchodzisz do ćwiczeń dla tego powiniesz ćwiczyć każdą możliwą stylistkę. Możesz zacząć od aktualnych hitów z radia, nawet jeśli ich nie lubisz to spróbuj swoją grą urozmaicić je, zmieniaj rytmy i dodawaj przejścia, oparte na np cwiczeniach ze stick control. Wracaj na raz, bo to ważne. Stick control to raczej nie jest książka która się robi od dechy do dechy. Są ważne i mniej ważne strony, a część cwiczen jest kopią innych ćwiczeń. Ucz się wszystkiego na miarę swoich możliwości, nie porywaj się z motyką na słońce. Wolne tempa, osadzone groovy. Jeśli chcesz grać z muzykami, muzycy cenią trzymanie tempa, osadzenie twojej gry w kawałku i nie gwiazdorzenie przejściami. Ich nie obchodzi czy przejście oprzesz na hertach czy paraddidlach, to ma po prostu brzmieć.

perkman musi grać coś do rytmu w tle, zawsze można delikatnie przygrywać ridem jakieś motywy albo stopą cykać hi hatem. W studiu raczej każdy słyszy i bębny i metronom. A jak na żywo będziesz grał? Liczysz że zawsze bedziesz słyszał gitarę? Ha! to cie trochę sprowadzę na ziemię. Czasami jest taki rumor, że ledwo słychać co się samemu gra, a co dopiero kogokolwiek z kapeli. A bębny raczej inni będa słyszeć. Na scenie ty jesteś metronomem dla bandu.

Witam, prezentuję owoc kilku miesięcy dłubania popołudniami. Perkusja w 100% elektroniczna, korpusy drewniane, kolor matowy brokat niebieski. Rozmiary: Centrala 18x12 Werbel 12x5 Tomy 10x5 Floor tomy 12x5 Naciągi Drum-tec Real Feel, 3 warstwowy nieprzezroczysty naciąg. Odczucia z grania są mega realistyczne, odbicie praktycznie jak na akustyku. Porównywałem "side to side". Werbel 2 strefowy, tomy 1 strefowe - i tak nie używam rimów. 2 talerze samoróbki. No i moduł, 2box DrumIT Five, wciąga wszystko co jest na rynku nosem :cool: Oczywiście brakuje kilku rzeczy jak to przy zestawach DIY, jest to proces długofalowy. Zabrakło mi ochrony na obręcz na dwa tomy, trzeba by dokupić jakiś ładny dywanik i zrobić porządek w kablach :smile:

Nie patrzeć na db tylko na impedancje. Sluchawki z wysoka impedancja potrzebują wzmacniacza żeby graly glosno.

Graj graj chłopie. Z wesel idzie żyć ;)

127 to maksymalna wartość. Czyli tyle ile dynamiki ma MIDI. Chyba tylko BFD oferuje tyle sampli. 60 sampli to już jest baardzo dużo i wystarczająco w zupełności. Co do wgrywania brzmień w moduł, producent zapewnia oprogramowanie do tego. Bierzesz folder z pojedynćzymi uderzeniami i program segreguje je wg głośności. Robi to baardzo dobrze w większości przypadków. Jest to niestety (wg moich obserwacji) głośność szczytowa a nie średnia dlatego mocno skompresowane brzmienia mogą trochę pomieszać kolejność ale nie jest to tragedia. Poza tym, pewien fan 2boxa stworzył program do konwertowania całych bibliotek kilkoma kliknięciami i wtedy już program zczytuje dynamikę z midi programu i nic nie jest pomieszane. Program nazywa sie SDSE i kosztuje parenascie euro, naprawdę warto. Poza tym możesz wgrywać co tylko chcesz. Sennheiser oferuje darmową kilku gigabajtową bibliotekę brzmień do promocji swoich mikrofonów. Nazywa się Drummic'a i można ją przekonwertować za pomocą SDSE do 2boxa w ok. 30 minut. Brzmienie przebije każdy inny moduł, zapewniam. Tutaj filmik z Drummic'a A co do autora tematu... Jeżeli cena nie gra roli to proponuje zestaw DrumTec Diabolo +2box moduł i talerze. http://www.drum-tec.de/drumtec-diabolo-stage-2box-drumit-five-mk2-svsparkle-p-1833.html