Skocz do zawartości

jahoo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    190
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    Tczewino

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Dzięki za odp. Nie wiem czemu wklepałem "kartę graficzną" zamiast muzyczną ;) Oczywiście wiadomo o co mi chodziło. Czytałem o M-Audio fast track i też się nad tym właśnie sprzętem zastanawiam. Nie jest jakoś wielce kosztowny a jakość w miarę ok.
  2. Podłączam się do tematu. Chciałbym zrobić parę próbek dzwiękowych werbli. Szykuję się do kupna SM 57. Czy można podłączyć go bezpośrednio do kompa czy lepiej przy pomocy jakiejś karty graficznej lub miksera. Jeśli tak, to czym? Możecie coś polecić? Robię sklejkowe werble i nie chcę co chwila latac i płacić za nagrywanie w studio. Dzięki za odpowiedz:)
  3. Sama prawda, myślę że to kwestia posiadanej gotowki. Jak na targi Namm czy Musikmesse przychodzi ktoś np. z Niemiec lub Wielkiej Brytani, Francji itp. i jego zarobki sięgają powiedzmy nawet 2000 euro czyli niezbyt wiele jak na takie kraje to zainteresowanie werblem który kosztuje nawet 500 euro jest zupełnie inne niż tutaj. Dlatego tak wiele manufaktur istnieje i w Niemczech i w Wielkiej Brytani. Mają poprostu rynek zbytu a ich instrumenty są cenione. Jak za rok się wystawicie we Frankfurcie to z chęcią przyjdę popatrzeć. Ja pracuję nad własną marką ale nie przewiduję wystawki wcześniej niż za jakieś 2-3 lata ;) Ale sam jestem ciekawy targów w Poznaniu. W sumie dość biznesowe miasto i jak na Polskę to Europejskie. Oby się rozrastały.
  4. Zgodnie z tym co mówisz, jakiekolwiek targi z jakiejkolwiek branży nie mają sensu ;) Na takie wydarzenia przyjeżdżają firmy, które mogą być zainteresowane dystrybucją więc chyba warto się wystawić. A filmik jaki pokazałeś jest jak najbardziej ok, ale żeby opłacić Mayera to pewnie pare dolców trzeba mieć w kieszeni. Pozatym, nie wierzę, że taki filmik może zwabić klientów. Produkt musi stać w sklepie, i ktoś musi mieć możliwość sprawdzenia go organoleptycznie. Czyli - targi muzyczne każdej maści. Tam się znajduje kanały dystrybucji i tam się podpisuje umowy. Puszczenie takiego filmiku z JoJo Mayerem jest tylko potwierdzeniem wielkości firmy produkującej bębny. Większość oglądających taki filmik to jednak licealiści, którzy marzą aby tak w przyszłości grać. Pewnie część z nich osiągnie sukces ale póki co, myślę że nie jest to klienteria. W łeb mnie strzelcie jak się mylę ;) Pozdrawiam
  5. Ja się pewnie pojawie. Byliście na messe?
  6. jahoo

    MESSE 2013

    Rzeczywiście zacna sprawa. W połączeniu z pearlem e-pro live daje niemalże nieskończone możliwości. Testowałem na messe w tym roku. Zabawa przednia ;)
  7. jahoo

    Zildjian Z Custom China 18"

    Potwierdzam, właściwie chyba tylko seria K jest warta uwagi.
  8. jahoo

    Ebay

    Jak kupisz i bedziesz potrzebował pomocy co do dostarczenia lugów i reszty osprzętu to wal ;)
  9. jahoo

    Allegro

    Coś tanie jak na klon północno amreykański.
  10. jahoo

    Problem z lugami

    Mam takie coś, ale rozstaw w osiach wynosi 50mm :/
  11. jahoo

    Problem z lugami

    A możesz przesłać zdjęcie? Tak się składa, że posiadam sporo różnych części do perkusji. Oczywiście nowych.
  12. Myślę, że nikt o zdrowych zmysłach nie kupi polmuza za 600zł.
  13. Powiem tak, w głowie właśnie sobie wyobraziłem takie kombo stopa werbel blachy i w sumie wydaje się całkiem sensowne. Aczkolwiek popieram tutaj wypowiedź Taty_perkusisty, że produkcja nie będzie opłacalna bo jeśli szycie nie jest przemysłowe to będzie kosztowało sporo. Skoro pokrowce kosztują (cały zestaw) ok 400-500zł to pomyśl ile na tym zarobisz. Trzeba kupić materiał, zlecić komuś szycie, zapłacić dochodowy bo jeśli chcesz sprzedawać, trzeba założyć działalność. Chyba, że na lewaka ale allegro jest w miarę obserwowane. Oprócz tego jest cała masa kosztów. Nie twierdzę "nie rób, nie uda się" ale moim skromnym zdaniem takie rzeczy trzeba robić hurtowo. Np. zlecić produkcję do chin na większą ilość ale tu już wiąże się z tym ryzyko porażki. Powiem tak : ja bym w to nie wszedł. Sam od dłuższego czasu otwieram firmę powiedzmy produkcyjną i nawet na niewieką skalę jest to masa pracy, pieniędzy, nieudanych projektów, zaczynania od nowa. Gdybym miał tą wiedzę rok temu to już byśmy mieli tu zestawy perkusyjne nowe ładne polskie ;) A tak będziemy mieli pewnie na pocz. przyszłego roku (taka autoreklamo zajawka ;) ) Podsumowując : 1.Przemyśl wszysto sto razy 2.Nie wchodz z nikim w spółki bo utrzymanie 2ludzi na początku jest cholernie trudne a pozatym temat, który poruszasz nie wymaga dwójki ludzi. 3. Policz koszty 4. Załóż jakś ilość sprzedaży. 5. Przelicz czy się opłaci. Są dofinansowania z urzędu pracy w wys. ok 20.000zł. Ja takie zgarnąłem. W skali wytwarzania nie jest to duża suma ale zawsze zapełni pewne luki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...