Skocz do zawartości

dr_Zenon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    wziąć prąd?
  1. Wow. Dzięki wielkie za tyle ciekawych przykładów. Na niektórych aż się język plącze :razz:
  2. Poszukuję zabawnie, sympatycznie brzmiących określeń instrumentarium, które na tym forum najbardziej nas interesuje, w różnych językach. Dla przykładu w naszym języku jest to: perkusja, zestaw perkusyjny, bębny. Określenia te nie brzmią zabawnie ale w języku ruskim (bez urazy) bęben to йаŃайан czyt. baraban z akcentem na drugą sylabę. Proszę o podanie poprawnej pisowni jak i wymowy, tak jak wyżej. Piszcie też ciekawe nazwy potoczne w naszym języku. Z góry dziękuję za udzielanie się i pomoc :)
  3. Jak w temacie. Nie mogę wybrać między tymi seriami. Szukam lekkich ale i stabilnych statywów. Gabarytami są podobne. Dixon sporo tańszy więc możliwe że jakość gorsza. DW w Polsce najdroższy (dlaczego tutaj większość perkusyjnych rzeczy jest 4 razy droższa niż na zachodzie?). Założyłem ten temat bo nie mam możliwości osobistego sprawdzenia i porównania, więc może ktoś co coś wie na temat mi pomoże. Jeszcze pytanie o stabilność stojaków z leg flush-base a ze zwykłymi nogami? Tak jakoś mi intuicja podpowiada że te ze standardowymi są bardziej stabilne i praktyczniejsze z racji możliwości dostosowania rozstawu nóg do warunków scenicznych.
  4. MusicCenter w Poznaniu Przy okazji jak byłem w Poznaniu to pomyślałem, przechodząc obok sklepu, że wstąpię i kupię sobie nowe Vic Firth Peter Erskine, bo te, które posiadam już się trochę dobiły. Tak pamiętałem, że ten sklep wymaga szczególnej uwagi, ale âjak oni mogą mnie zrobić w bambuko na zwykłych pałkach?â. Okazało się, że mogą. Gościu podał mi parę i ja z nią do kasy, bez szczegółowego oglądania (moja głupota), bo tak na pierwszy rzut oka wyglądały ładnie i świeżo. Przy kasie zacząłem coś podejrzewać, bo kasjer jakoś tak czekał aż odejdę bez paragonu a ja głupi, niemyślący bo zmęczony podróżą, odszedłem nie prosząc o kwitek. W domu, jak odsunąłem czerwony kartonik Vic Firth z pałek, zobaczyłem, że mają wgniecenia od walenia po obręczach i ślady po brudnych paluchach. Wszystko by było ok, gdyby pokazali, w jakim są stanie i spuścili jakieś 5zł a nie podstępnie skasowali 41zł. Chcieli 5zeta więcej to mają jeszcze ode mnie negatywa. Ten temat powinien widnieć na głównej stronie forum, żeby był bardziej widoczny, co by właścicielom sklepów bardziej zależało żeby nie być na âCZARNEJ LIŚCIE SKLEPÓW MUZYCZNYCHâ najbardziej obleganego forum perkusyjnego w Polsce!
  5. musiCCenter w Poznaniu. Gorąco odradzam robic zakupy przez ich strone internetową bo jak paczka przychodzi to sie okazuje ze na fakturze ceny, w moim przypadku, są wyższe niz te na stronie :evil: I w dodatku wszelkie umawianie sie telefonicznie nie ma sensu w sprawie jakis upustów bo i tak nic sobie z tego później nie robią. Nie słowni i walą sciemy. Żeby tego uniknąć to trzeba być tam osobiście ale "babsko" przy kasie jest bardzo nie miłe i wogóle obsługa jakaś zamulona i chyba obrażona, że musi obsługiwać :evil:
  6. dr_Zenon

    DISCO

    Dobre, dobre, w końcu na kogoś z wyobraznią trafiłem na tym forum. Moze dlatego ze rzadko tutaj bywam. Masz zadawalającą kontrolę, tak mi sire to rzuciło w oczy ;) Ciutke zazdroszcze :razz:
  7. O tym, ze za jakis czas bede patrzył inaczej na pewne sprawy to wiem bo juz teraz mam inne podejscie to niektorych kwestii niz miesiac temu :smile: Akurat na tym filmiku to pukam tez dlatego ze gram w małej klitce i nie chciałem grzmotów na nagraniu bo to aparatem robione. Jak zaczynałem przygode z jazzem czyli tak 2 lata temu to goscie, Peter Erskine, Jeff Hamillton, na których sie wzorowałem to własnie pukali (albo ja tak to odierałem bo mozliwe ze mieli tak feeling wyrobiony) i przez ten caly czas dązyłem do pukania i uwazalem to za nie lada wyczyn bo ciezko jest pukac zachowując tzw. chops. Wogole to w graniu w tym stylu(chodzi o to co gram na tym nagraniu) to nie czuje sie za dobrze bo "cwicze" to dopiero tak o 2 miechow, w przerwach pomiedzy zestawami cwiczen technicznych, odkąd zaczelem grac open handed ale grając to do czego tak przywykłem to potrafie zagrac płynnie i wyraznie. Wydaje mi sie ze ten kompletny luz, ktory teraz wprowadzam, pozwoli mi wypracowac godny feeling. [ Dodano: 22-02-2007, 14:48 ] Kolejne dwa nagranie z tej samej sesji. takie jazowe http://www.youtube.com/my_videos_edit?video_id=DuZKfL01nGM taka sciema http://www.youtube.com/watch?v=kU6b5AC_hPk U mnie jak na YouTube otwieram to dzwiek i obraz sie nie zgrywa. Jak ktoś bedzie prezentował swoją opinie na temat mojej gry to niech przy okazji napisze czy u niego tez sie nie zgrywa. I moze ktoś wie dlaczego tak jest?
  8. Macam bębny bo to jest ode mnie wymagane na próbach i występach mini big bandu w którym gram. Grać głśniej nie moge bo poza basem to wszystko jest akustyczne i wogole to gram tam głównie takie do kotleta jazzowe utwory. No jest kilka swingowych gdzie moge porządniej uderzyc w bebny. Jak sobie w garazu cos wymyslam to gram bardziej melodyjnie i w słuchawkach wygłuszających tak macane bebny miło brzmią, uwielbiam to. Tak ostatnio myslałem nad tym bo zauwazyłem ze zeby grac cicho na werblu to musze trzymac nisko pałki i dlatego tak jest bo nie jestem do konca wyluzowany i do kazdego uderzenia dodaje maly bonusik z mięsni. Od tygodnia pracuje na freestroukach i mollerze kompletnie wyluzowany tak ze spuszczam pałki na powierzchnie. Na początku było koslawo ale to kwestia opanowania. Kurde gonie do garazu :biggrin:
  9. Aaa, dzięki dzięki :biggrin: Z małym palcem to zauwazyłem i chyba odstaje mi tak od 2,5 roku bo tyle gram, a ze to moja pierwsza sejsa nagraniowa (jeszcze mam kilka nagran z tej sesji) to wczesniej tego nie wychwyciłem. Jak cwicze werblowe sprawy to skupiam sie na palcach ale jak gram sobie cos tam to widocznie ucieka. Zagadzam się, ze nad techniką musze pracować, a ze nie gram "muzy cieżkej" to z tego powodu w kompleks nie popadne, chocaz podobno nazywa się ją "graniem technicznym" a ja przeciez jak cwicze technike to gram technicznie -głupi żart- :razz: Z tą szybszą koncówką to pewnie prawda bo byłem ztremowany i rozkojarzony tym ze nagrywam i wogole nagrywałem bo fajnie mi sie wczesniej grało i sobie pomyslałem ze sie pochwale na forum a jak juz aparat ustawiłem to troche kichowato.
  10. Mile widziana krytyka, tylko nie za ostro bo się z rytmu wybije :razz: http://www.youtube.com/watch?v=AosLHUeH76I [ Dodano: 18-02-2007, 14:26 ] eee, cos się obraz z dzwiękiem nie zgrywa, nie wiem moze to tylko tak u mnie :doubt: Jeżeli nie ma jeszcze zdjęcia to ja nie wiem co jest grane, moze trzeba poczekać, ja sie za bardzo nie znam, sorki za problemy :???:
  11. Sorki, że tak późno. x 50 każda linijka można to jeszcze trójkami grać. Miłej zabawy :razz: Ejj linków do zdjęć nie ma...ja nie wiem co to się dzieje.
  12. dr_Zenon

    Technika

    colin napisał: " niestety nie mogę "wczuć" się w triole. Czy jest jakaś recepta, by je "opanować"? " Narazie bez metronomu i bardzo wolno uderzaj licząc Werbel L P L P L P L P L P L P hi-hat nogą N N N N liczenie 1 2 3 1 2 3 1 2 3 1 2 3 Jak widać to na 1 jest noga i na zmiane ręka L i P. Można narazie pominąć hi-hat to będzie łatwiej. Licz płynnie i pamiętaj ze wpier na 1 jest L a na kolejne 1 jest P itd. Jak już dodasz hi-hat na 1 i to opanujesz w miare to ćwicz to z metronomem ( na klik liczysz 1). Robiąć to skup się i swing, swing, swing a wejdzie to w Ciebie ;) [ Dodano: 16-10-2006, 21:46 ] Ojj poprzestawiało sie w moim poście. Ale jest to opisane więc łątwo załapać :razz:
  13. Ja na wytrzymałość polecam "Stone Killer"...Joe Morello o tym pisze. Doskonałe na wyrobienie endurance (z ang.) zarówno kończyn górnych jak i dolnych. Trzeba tylko pamietać aby robić to w takich prędkościach w których nie musimy sie spinać aby zmieścić sie w kliku.
  14. Witam, jestem tu nowy wiec sie przedstawie :smile: Ktoś kiedyś do mnie Zenon powiedział a gram na bębnach od roku i ośmiu miechów. Jakis czas temu kombinowałem z ustawieniem i wszystko poszło w dół i od tamtej pory mam bóle tak jakby pod prawą łopatką jak długo gram na hh. I jeszcze jak wale w pad traditionalem techniką Gladsotne'a to mnie kciuk naparza od pałeczki, ale juz wiem jak się tego pozbyć - trzeba się skupic nad tym aby kciuk był zgięty tak na pałeczce, zawsze go miałem na sztorc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...