Skocz do zawartości

barrok

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    Opole
  1. Heh, no skoro temat nie jest zamknięty, to nie widzę przeciwwskazań, żeby za 10 lat ktoś napisał coś. W końcu chyba taka jest idea forum. Co do ceny, to Definitive może był tańszy jakieś 20% od Absoluta. Poza tym to bębny o charakterystyce "vintage", a Absolut zdecydowanie nie. W kwestii muzyki,czy też sztuki szeroko pojętej, rynek nie zawsze jest sprzymierzeńcem. Czasami kłóci się to z czysto biznesowym podejściem i owszem, lepiej sprzedawać coś uniwersalnego na skalę masową niż unikat, na którym nie da się tak naprawdę dobrze zarobić.
  2. Bębny raczej nie były budżetową wersją. Jest to nieco inny instrument niż Maple Custom Absolut. Spotkałem się z opinią, że Yamaha wycofała się z produkcji tego modelu gdyż był za tanio skalkulowany i nie opłacało się. Tym bardziej, że sam posiadam te bębny i są znakomite. Brzmią świetnie zarówno w studio jak i na żywo, made in Japan. Poprostu unikat i to mnie cieszy. Niepowtarzalny instrument, mało znany w Polsce.
  3. Sam bawię sie w takie rzeczy uzywając do tego Cubase Studio 5 na laptopie, interfejsu audio, kamery mini DV i oczywiście mikrofonów (mowa o bębnach akustycznych). Obraz nagrywa się kamerą, a dźwięk na Cubase. Nstępnie szybki miks, mozna troche podkręcić różne częstotliwości, dodac trochę pogłosu i taka ścieżkę wrzucam w movie maker, oczywiście oryginalny dźwięk wyciszam a zostawiam ten dodany. Z synchronizacją nie ma żadnego problemu. Wszysto działa chyba całkiem fajnie. Sami zresztą oceńcie www.youtube.com/user/rokoszinfo
  4. No oczywiście, że mikrofony trzeba wpiąć w jakiś interfejs np. w Presonusa. Sam korzystam dokładnie z tego modelu...
  5. Harnas27, wspomnianego tu Presonusa oczywiście można połączyć z następnym i będziesz miał kolejne 8 mikrofonów, pytanie czy ci to jest potrzebne... Te Presonusy łączy sie przez firewire. Wg mnie do nagrania bębnów potrzebne minimum to interfejs audio, komputer, dwa mikrofony pojemnościowe, mikrofon na stopę i na werbel. Mikser nie jest potrzebny.
  6. Jeśli chodzi o Twoje pytanie nt podgrzewanej sceny, to są to zwykle dmuchawy z ciepłym powietrzem. Owszem, na scenie jest w miarę ciepło, ale ręce i tak masz zmarznięte chyba że siedzisz przed graniem w ciepłej garderobie czego wszystkim życzę ;) Generalnie, są to warunki ekstremalne i jeśli grasz krótko to obejdzie sie bez rekawiczek, ale jesli to dłuższy występ to moga byc przydatne. No i na zimnie to cięzko grac technicznie.
  7. barrok

    Małe rozczarowanie.

    He, he...fajne określenie, blachy brzmią lampowo... ;) A wracając do meritum sprawy, właśnie niedawno odebrałem z reklamacji Paiste Signature 17" Fast Crash. Blacha pękła (nie była to krawędź), a Paiste stanął na wysokości zadania i wymienił mi na nową. Dodam, że cena tego crasha 1390 zł. Wiecie co przeżywałem przez miesiąc oczekiwania, bo nie wiedziałem do końca czy reklamacje mi uznają, bo tego sklep tez nie wie. Wszystko w rękach dystrybutora czy tez producenta. Generalnie, reklamacje blach to zawsze sprawa bardzo dyskusyjna. No bo jak udowodnić producentowi, że to z jego winy? Z drugiej strony patrząc, na jakiej podstawie producent może określić, czy pęknięcie powstało z winy użytkownika czy z winy producenta?
  8. Ciekawe jak to zrobić, oświeć mnie, bo czegoś nie kumam. Przecież jeśli nawet podzielisz plik audio, to na każdej ścieżce masz to samo... Mozna jedynie wyciąć częstotliwości, co prowadzi do wycięcia kilku innych instrumentów oprócz bębnów. A nawiasem mówiąc, nie lepiej sobie kupić jakieś gotowe wydawnictwo? Jest tego sporo na rynku, płacąc jakies 100-150 zł otrzymujemy zawodowy materiał, ze studia z dobra jakością no i prawa autorskie. Wszystko fajnie brzmi, a zanim się tego nauczymy, to uzbieramy następne 100 - 150 zł żeby sobie zakupic jakąś fajna kapelę. Po co takie kombinacje???
  9. barrok

    Archiwum.

    Mam Presonusa Firestudio Project i łączę go z laptopem. Pracuję na Win Vista. Jednak dobrze jest sprawdzić przed zakupem kompa, czy wszystko będzie chulać jak należy. Najlepiej, jeśli jest możliwość podpięcia sprzętu i sprawdzenia, chociaż z tego co piszesz jesteś zielony...więc na nic sie to zda :???: U mnie chodzi nieźle, chociaz czasem przy pierwszym uruchomieniu Cubase Studio 5 coś się sypie sterownik, więc muszę robic restart. To pomaga i później nie mam już zadnych kłopotów. Uzywam laptopa HP Pavilion Dv 7. Choć jak bym miał drugi raz kupować to jednak skusiłbym się na Maca. Ponoć są najlepsze do takiego zastosowania, ale sam nigdy nie testowałem. Jednak trzeba pamiętać, że cenowo Mac jest droższy. Poza tym na Windowsa masz więcej różnych programów uzytkowych, darmowych itp. Więc tu jest zawsze dylemat. Ten Presonus to dobry interfejs, nagrasz na nim co tylko chcesz. Mozna spokojnie omikrofonować bębny, do tego masz 8 wejść. W zasadzie komputer+Presonus wystarczy żeby rejestrować dźwięk. Jednak nagrywanie bębnów to nie taka prosta sprawa. W ogóle do nagrywania potrzebne są dobre mikrofony. To ważny element całej zabawy. Poza tym potrzebowałbyś jakis mikser ze wzmacniaczem - powermixer + jakieś paczki, ja tak uzywam. Przy nagrywaniu czegokolwiek, musisz miec mozliwośc miksowania sygnałów wejściowych i wyjściowych, a przede wszystkim mieć mozliwośc odsłuchiwania. Przy samym kompie i interfejsie pozostaja tylko słuchawki...to troche mało.
  10. Przewrotnie mozna by postawić taki temat: Granie Jazzu ...Triolami! ;) Żart oczywiście :) Przecież mozna grać i tak i tak ! Tylko trzeba czuć kiedy.
  11. barrok

    Nuty do ćwiczeń

    Mam obrazek w .jpg, ale nie ma możliwości dołączyć do posta załącznika. Ale to nie jest takie skomplikowane. Metrum 4/4 Na każdą z czterech ćwiećnut przypadają trzy ósemki czyli jedna triola ósemkowa. To w sumie dwanaście ósemek w takcie czyli cztery triole ósemkowe. W zapisie są one pogrupowane po trzy przeważnie objęte klamrą z cyferką 3, a często jest tylko sama cyfra pod lub nad nutkami. Grając je, staramy sie lekko akcentować każdą pierwszą wartość z trioli, innymi słowy akcentujemy na każdą ćwierćnutę . Ta ka ka - Ta ka ka - Ta ka ka - Ta ka ka Powyższy przykład to właśnie podział nieregularny-triolowy. Na każde "Ta" wypada ćwierćnuta. A poniżej jest podział regularny czyli normalne ósemki: Ta ka - Ta ka - Ta ka - Ta ka Grając triole należy pamiętać, że wszystkie wartości muszą mieć ten sam czas trwania-muszą być poprostu równe! Szczególnie na początku sprawia to sporo trudności i w ogóle zagadnienie nie jest łatwe do opanowania przez rozpoczynających naukę.
  12. Jak sie nie umie grac, to zabija ;) Myśle, że jak się nie umie grać, to tym bardziej nie ma mowy o graniu z metronomem ;)
  13. No to chyba jesteś jednym z tej większości. Jak to na koncertach metronom już nie jest konieczny? No zastanów się. Proponuję żebyś sam się zastanowił, bo odnoszę wrażenie, że próbujesz sprowokować mnie do jakiejś złośliwej dyskusji, co mnie kompletnie nie interesuje. W pełni zgadzam się z shalaq oraz M.A.D. Wiele zależy od okoliczności, rodzaju muzyki itp. Z tego co napisałem wynika przecież, że wcale nie wykluczam używania metronomu na koncertach, ale jednocześnie nie uważam, że jest to konieczność! Jeszcze raz powtarzam, wiele zależy od różnych czynników. Jeżeli metronom pomaga Tobie i Twojemu zespołowi to sobie go używaj jak najbardziej. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jedno niebezpieczeństwo związane z takim idealnie równym graniem. Czasami to może zabijać muzykę. Dużo na ten temat mogą powiedzieć realizatorzy studyjni. Napiszę może prościej, bo mniej zaawansowani koledzy mogę się w tym momencie nieco się pogubić: Lepiej grać równo bez metronomu (ale z feelingiem) niż z metronomem (co czasami zabija feeling) ;) Oczywiście, żeby grać równo bez metronomu, trzeba najpierw z nim duuużo ćwiczyć. Oczywiście, tu znowu wszystko zależy... Granica jest cienka i po prostu trzeba mieć trochę wiedzy popartej doświadczeniem. To w dużym stopniu pomoże w odpowiednim podejściu do używania metronomu na koncertach czy właśnie w studio. Natomiast metronom do ćwiczenia jest wręcz niezbędny!
  14. Metronom to podstawa do ćwiczenia. Do grania live już nie koniecznie. Jesli masz utwór gdzie tempo sie zmienia, kup sobie taki metronom lub jakis sekwencer, gdzie sobie zaprogramujesz wszystkie zmiany i tak ćwicz. To doprowadzi do sytuacji w której będzie komfort grania i TY będziesz rządził tempem a nie tempo czy nawet zespół Tobą ;) W muzyce granej na koncercie, na żywo, dochodza rózne okoliczności...nastrój, klimat, publiczność, samopoczucie, kac lub jego brak ;)) Wtedy tempa które zagramy mogą sie troche różnić, jednak najważniejsze jest to, żeby miec tego świadomość! Bo odnoszę wrażenie, że większośc gra tak jak im akurat wyjdzie...
  15. barrok

    Nuty do ćwiczeń

    TurboKierownik, górna cyfra czyli 3 wskazuje na ilość podstawowych wartości w takcie, a dolna mówi nam, jakie to są wartości. W tym wypadku chodzi o trzy ćwierćnuty, które przypadają na każdy takt. TO NIE JEST TRIOLA! pucha22, oj spory skrót myślowy ;)) TRIOLA TO NIEREGULARNY podział, czyli nie parzysty. W tacie 4/4, gdzie podstawową częścią tego taktu jest ćwierćnuta i przypada ich cztery na takt, można zagrać jedną TRIOLĘ PÓŁNUTOWĄ, dwie TRIOLE ĆWIERĆNUTOWE, cztery TRIOLE ÓSEMNKOWE, osiem TRIOL SZESNASTKOWYCH itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...