Skocz do zawartości

zaklinacz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    305
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    Krapkowice

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. o uszkodzenie bym się nie bał, ale to po prostu będzie wielka kupa (z przewagą kupy...). pozdro
  2. TD12 nie ma możliwości instalacji TDW, to działa tylko z TD-20 pozdro
  3. zaklinacz

    Megadrum

    km500 - chyba otrzymałeś wystarczająco informacji ode mnie na priv? czy jesteś jak niewierny Tomasz?
  4. spokojnie możesz odpalać bez podłączenia padów, a jeśli masz midi-usb to nawet coś puścić z kompa pozdro
  5. tak - jeśli tylko wiesz jak... pozdr.
  6. tutaj sobie zobaczcie, co się da "wykręcić": http://www.vexpressionsltd.com/6.html do każdego zestawu są przykładowe mp3. później albo sami kręćcie, albo kupcie :-) pozdro
  7. dalej bym się spierał w paru kwestiach, ale do niczego to tutaj nie prowadzi. ale może pociągnę trochę... feeling na padach (siatkach, o gumach nie dyskutuję) można sobie zmieniać dowolnie - luzujesz, naciągasz. gra na mniejszych padach - wyrabia precyzję. można wyregulować tak, że odbicie jest porównywalne. generalnie można zakończyć też konkluzją, że można być perkusistą akustycznym i elektronicznym (ale nie robocopem). jednak, jak jest już jakiś poziom, to przejście nie jest wielkim problemem. poróżnimy się tylko w kwestii takiej - ja uważam, że spokojnie można zacząć od elektronika - przy pewnym wyrobionym poziomie nie ma problemu z adaptacją na akustyka. feeling inny? to samo możesz mieć po zmianie zestawu akustycznego...
  8. wiele jestem w stanie zrozumieć, ale kolega (zaraz pewnie będzie, że nie mam pisać per kolega, bo na to trzeba zasłużyć...) irytuje się niepotrzebnie. nie uważam bynajmniej, że ześwirowałem, lub też jestem debilem, tylko dlatego, że zamiast na akustyku gram na elektroniku. owszem - są różnice między instrumentami, ale dalej twierdzę, że jak ktoś potrafi na jednym to i na drugim sobie poradzi. ja wolę perkę elektroniczną, bo w tym co ja robię, zwyczajnie sprawdza się lepiej. gram brzmieniami z modułu, po MIDI mam wszystko na kompie, wyzwalam loopy w samplerach , brzmienia z syntezatorów, steruję światłami. to jest mój styl i tyle. dlatego wolę elektronika i nie czuję się przez to debilem i świrem... i myślę, że obrażasz tu nas całkiem niepotrzebnie. powiem nawet więcej - nie wiecie nawet w ilu profesjonalnych nagraniach słyszycie sample, a nie żywe bębny... a o motocyklach i skuterach można podyskutować już w innym miejscu...
  9. czyli według Ciebie debilem jest również ten, co woli syntezator zamiast pianina/fortepianu. chyba się zapędzasz za bardzo... ja nie piszę akurat o konkretnym modelu - dla mnie ten też jest zabawką - piszę ogólnie o perkuksjach elektronicznych. sam gram na wysokim modelu rolanda, ale nie o to chodzi w tej dyskusji...
  10. Piszcie sobie co chcecie, ja się nie uważam nawet za średniozaawansowanego grajka, więc może będzie to mało wiarygodna opinia... Gram praktycznie tylko na elektroniku, bo akurat tak lubię i tyle, ale gadając, że ma to mało wspólnego z zestawem akustycznym piszecie bzdury. Raz na jakiś czas zdarzy mi się usiąść na akustyku, niewiele bo niewiele ale jednak, i nigdy nie miałem żadnych problemów, żeby zagrać coś "normalnie". Gdyby to były zupełnie inne instrumenty, to niebardzo by to wychodziło... Ja mógłbym mieć akustyka i ćwiczyć ciągle na nim, ale wolę elektronika, to mi odpowiada, mam możliwość edycji brzmień i paru innych rzeczy. Ale - jak kto woli, o gustach ponoć się nie dyskutuje, ale nie piszcie bzdur.
  11. bo to jest tak: jeśli chodzi o strój "normalnych"instrumentów, to oczywiście temperatura ma kolosalne znaczenie. po prostu, przy zmianie trzeba nastroić. jeśli chodzi o bębny elektroniczne, to stroju nie zmienią (oczywistość), mogą się jedynie poluzować lub naciągnąć, ale też bez przesady - grywam w najróżniejszych warunkach i dość często, i jakoś nie musiałem nigdy niczego regulować. pozdro MK
  12. mała sugestia - od kabli midi-usb za 20 PLN trzymaj się z daleka... licz na to 100. pozdro
  13. zaklinacz

    Roland TD6

    http://www.vexpressionsltd.com/6.html pozdro MK
  14. http://www.perkusja.org/megadrum-vt23897.htm pozdro
  15. dokładnie takie same, jak w przypadku akustyka... jak jesteś technicznie dobry, to może i bez różnicy, bo generalnie chodzi o "trafianie". pady perkusji elektronicznej są bardziej wyczulone na trafianie dokładnie w środek - chyba bardziej od akustyka (nie znam się - na akustyku może "grałem" 2 razy w życiu). można to ominąć, ale kosztem dynamiki. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...