Skocz do zawartości
nosu

Perkusista z powerem...

Rekomendowane odpowiedzi

moim zdaniem bardzo dobrym perkusista jest paul bostaph. zastapil na jakis czas w slayerze dave'a lombardo i osobiscie gra tego pierwszego jest, moim zdaniem, bogatsza i bardziej urozmaicona niz pierwotnego bebniarza tej thrashowej kapeli. bostaph jest bardzo energicznym palkerem, nie ma problemu z szybkimi tempami, ale wplotl do slayera wiele interesujacych zagrywek nieco odmiennych, tym samym caly zespol inaczej zabrzmial.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inferno z Behemotha , derek roddy oczywiście, chociaż jedna z lepszych solówek jakie słyszałem była autorstwa Mika Mangini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie będe tu oryginalny ale perkusista z powerem to na pewno buddy rich (kiedy grał widaćże tym żył tym czuł), perkusista z powerem to również (przynajmniej według mnie) travis smith z trivium (posłuchajcie płyty ascendancy) no i ulrich (zawsze wkłada w swe brzmienie sporo pasji i energii)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie to:

- Robb Riviera (http://www.nonpoint.com)

- David Silveria (Korn ofkorz ;] )

 

Po prostu, z energią, imho - właśnie z tym powerem... jakby to kumpel powiedział - "z przyjebem" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chad Smith z RHCP potrafi nadac takiego powera tej kapeli ze maskra, malo kto tak umie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jesli chodzi o najlepsza prezencje za bebnami, a co za tym idzie uwidaczniana energie, to przede wszystkim:

- Stave Gadd

- Lars Ulrich

- Mike Mangini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje typy to:

Kenneth Olsson - Tristania (właśnie się nim zachwycam), ale tylko na starszych płytach, bo to, co teraz nam usiłują wcisnąć, to jakaś tragedia :/

Jorg Michael - z różnymi grywał (np. z Saxonem), teraz siedzi w Stratovariusie. Całkiem przyjemny styl gry, na najnowszej płycie fajnie daje.

Nicko z Ironów - można go lubić, lub nie, ale nie można odmówić mu umiejętności, prezencji za bębnami i... tego "czegoś".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi tam na myśl przyszli:

1. Kai Hahto z Wintersuna - Oglądałem raz filmik z koncertu gdzie większość 7 minutowej piosenki posysał 16 a czasami nawet 32 na centrali i "nawet się nie spocił" (Ulrich jak tak na niego patrzę to już by po takim czymś leżał)

2. Anders Johansson z Hammerfalla - Lekkość gry oraz to że w sumie to on jest motorem napędzającym cały zespół. Bez perkusji w ogóle nie ma sensu uczyć się ich kawałków (o gitarzystach mówię).

3. Chad Smith z RHCP - Z tego samego powodu jaki podał towarzysz kapuch :D

 

Ooo... I jeszcze perkusista zespołu Eventide, nie wiem jak sie nazywa, ale nieźle chłopak gra czasami. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eric Singer, Eric Carr, Nick Menza, Paul Bostaph - idealnie zdefiniowani do swojej muzyki.

 

Z klasyki oczywiscie Buddy Rich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jorg Michael jak juz wyzej kolega wspomnial wczesniej m.in. Saxon, Running Wild teraz Stratovarius

 

Mike Terrana - plyty solowe i do nie dawna Rage teraz Masterplan

 

Dani Loeble - wczesniej m.in. blaze a teraz HELLOWEEN !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Steve Smith jest znakomitym perkusista, gra bardzo przyjemnie i widowiskowo. Mike Portnoy ze swoim Dream Theater rowniez moze zachwycić :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam 3 typy

 

Piotr "stopa" Żyżlewicz (m. in. Moskwa;Armia)

Adrian Erlandsson(Cradle of Filth, Nemhain)

Nicholas Barker(Dimmu Borgir)

 

Stope uważam za jednego z najlepszych polskich pałkerów, a pozostałych poprostu za power, którego można doświadczyć w ich grze :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest kilku takich :D Oczywiscie Lars Ulrich, nie mozna zapomniec o Travisie Smith'ie z Trivium jest gienialny...a Lombardo - nie lubie Slayera i pewnie dlatego jego tez nie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mike Portnoy - fajny unikatowy styl (mój idol)

Thomas Lang - technika

Buddy Rich - :))

 

i wiele innych...

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nicholas Barker

Widziałem Barkera na tegorocznej Metalmanii, gdzie robił zastępstwo dla bębniarza Testament i mówiąc szczerze niczym szczególnym poza dodaniem paru kilkusekundowych blastów nie zaskoczył.

 

Power...Inferno, no i Dave Lombardo, po raz kolejny. Zweryfikuję 5 czerwca gdzie gra na Mystic Fest zarówno Behemoth jak i mój ukochany Slayer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fernando Schaefer z brazylijskiego zespołu ENDRAH jest niezłym rzeźnikiem i ma dosc ciekawy styl gry, posłuchajcie jak wpina na dwie stopki:)

PS: patriota bo gra na orionach :) poza ridem i hihatem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle to jest tak wielu nieznanych perkusistów z nieznanych zespołów z... nieznanym powerem :)

 

Zespół Aquaria ma po prostu genialnego bębniarza - piękne młyny, przejścia, praca na dwie nogi; wydobywa pokłady energii z tej muzyki, mimo że to brazylijski power metal, co raczej może się kojarzyć z brazylijską telenowelą :P W każdym razie polecam sobie posłuchać niektóre piosenki z najnowszej płyty, nawet jak ktoś takiej muzyki nie trawi, to jednak warto dla samego bębniarza; poza tym co jak co, ale jest to dość rozwijająca muzyka - akurat tutaj bardzo dużo z klasyki jest, dość skomplikowane :)

 

Aha, ktoś już wspomniał pałkera Blinda Guardiana? Ten to ma power :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Nasz rodak Inferno!!! Jak mówi Nergal:Jego uderzenie jest tak celne, tak potężne że na zawsze pozostaje w pamięci'' :razz:

2. Mike Mangini

3. Mike Terrana

4.Mike Johnston

5.Tim Young

6.Mike Portnoy

 

P.S chyba musze sobie zmienić imie na Mike.... może bede lepszy :razz:

 

[ Dodano: 29-03-2007, 22:33 ]

ZAPOMNIAŁEM DODAĆ!!

Jeszcze ten pulpecik z Tokio Hotel. Jego gra mnie fascynuje. Szoda że nie wiem jak sie nazywa.... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...