Nikodem15 Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 2 razy zdarzyło mi się, że gram sobie legancko na hi hacie, werblu i centrali, aż tu nagle czuję pod łapą, że "coś" się stało z hi hatem. Zdejmuję nogę (grałem na zamkniętym), a tu widzę, że górny talerz mi "podjeżdża" do góry,a kiedy się przyglądam, widze, że wybrzuzył się cały w drugą stronę. Oczywiście od razu udało mi się go odgiąc z powrotem, ale czy należy się takim czymś przejmowac i czy to wina mojej gry, czy blachy, czy umocowania na statywie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
M.A.D Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Mogę się mylić, ale o ile mi wiadomo zależy to od siły dociskania pedąłu hihatu oraz materiału z jakiego wykonana jest blacha i jakości tejże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliw-ka Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Tzn. Wywróciłeś ją na "lewą" strone?? :lol: To masz jakąś beznadziejną tą blache w takim razie.Moim zdanie nic złego nie robisz skoro blachca sama sie wygieła ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikodem15 Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 No wygięła się w drugą stronę, wyglądała trochę jakby ją założono odworotnie na statyw. :D [ Dodano: 15-12-2006, 21:41 ] A połączenie pedału ze statywem mam dośc lipne, to fakt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliw-ka Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Łączenie pedału ze statywem nie ma znaczenia ;) Sęk w tym że blacha w ogóle nie powinna się wygiąć.Wkońcu ma służyć do tego by na niej krać ;) Jakiej masz firmy tą blaszke? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arti Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Moim zdaniem obojętnie jakiej firmy by ta blaszka nie była to chyba masz kolego strasznie ciężkie kopyto :) Czy grasz może w glanach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliw-ka Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Admin co mają glany do tego?? ;) Ja na początku grałem ww glanach ale to niewygodne.I nigdy mi sie tak nie udało. Musi to być blaszka dodawana na odczep się do zestawu (przynęta) bo innej opcjii nie widze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikodem15 Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Zapodam zdjęce, ale nie ma nic na niej napisane, więc nie wiem, czy jest od kompletu (OrbiTone), czy nie. A gram w kapciach. :) Ale może za mocno opieram nogę na pedale, nie wiem. :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arti Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 sliw-ka, Problem w tym, że właśnie glany nie nadają się do grania na bębnach (oczywiście to jest moje skromne zdanie) W tego rodzaju butach nie ma się za grosz wyczucia co może powodować mega petardę w dociskaniu pedałów i w konsekwencji dziwne skutki dla sprzętu. Osobiście nie wyobrazam sobie jak ten talerz mógł się tak wygiąć :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliw-ka Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Osobiście nie wyobrazam sobie jak ten talerz mógł się tak wygiąć :) To tak jakby spróbować wygiąć miske ;) Jednak niemożliwe stało się możliwe.Osobiście tylko raz spotkałem sie z czymś takim.Kiedyś oglądałem w pewnym Krakowskim sklepie perke w dość "okazyjnej" cenie.Wtedy blaszki mnie przeraziły.Zamykanie hi-hatu sprawiało , że lekko się spłaszczały (nie byłem ciekaw co sie stanie jak mocniej docisne).Takie ludzie już robią cuda :doubt: Blaszki są wykonane zapewne z cienkiej blachy i jakościową nieodchodzą od miski;) Ja to wiem z doświadczenia , że to męczące (zwłaszcza jak sie ma duże stopy :badgrin:, przód buta wchodzi w mechanizm hi-hatu i przeszkadza - ale to jedno z wielu mówiące glanom NIE) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rex Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 to ze mocno dociskasz hihat noga to po prostu z braku luzu w nodze i stopie albo dlatego ze sie opierasz lewa noga ; tak czy siak blaszki nie moga sie wygiac na druga strone, nawet jesli mechanizm hihata nie jest pierwszej swiezosci //jakosci Osobiście nie wyobrazam sobie jak ten talerz mógł się tak wygiąć :) juz kilka razy widzialem tak sytuacje z blaszkami, a blaszki sa zazwyczaj marki Adam Percussion, Polmuz, gorsze Amati i wszystkie j.w. "odczep sie od zestawu" z blachy rytmicznej robi Ci sie blacha akcentowa - China :) niezly mix co nie ;) ;) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Virus Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2006 Dokładnie wiem co to jest bo miałem to samo ;) W moim pierwszym trefnym zestawie Millenium kupionym w sklepie M.Ostrowski we Wrocławiu. http://muzyczny.pl/sklep/szczegoly.php?id=8177&id_towaru=MILL-MX222BX&gid=38 To jest właśnie ten zestaw. Blaszki są tak cienkie i wykonane z tak kiepskiego materiału, że wyginają się na drugą stronę i pękają. A o ich brzmieniu to w ogóle nie będę nic mówił. Powiem tylko tyle: Jak kupiłem crash Orion Twistera Medium 16" i hi-hat 14" to byłem w siiiióóóóódmym niebie. Więc sami widzicie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikodem15 Zgłoś Napisano 16 Grudnia 2006 No blacha jest cienka, cieńsza niż w crashu. Jak się ją naciśnie ręką, to czuć, że jest taka hmmm elastyczna. :) [ Dodano: 16-12-2006, 10:20 ] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sliw-ka Zgłoś Napisano 16 Grudnia 2006 To już nic nowego sie nie dowiesz ;) W przyszłości jak wymienisz blaszke na lepszą to juz nie będziesz miał takich problemów.Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jahoo Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2006 mialem podobne objawy w blaszkach firmy adam- model 'adam chudy' :] Raz nawet z crasha zrobila mi sie chinka. To wina marnej jakości blach i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
anfort Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2006 Ja na początku grałem ww glanach ale to niewygodne sprobuj pograc w galanach, ale rozwiazanych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
M.A.D Zgłoś Napisano 18 Grudnia 2006 A może spróbujcie nie grać w glanach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TaQk Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2006 Ja gram w samych skarpetkach... naj;lepsze wyczucie tylko czasem stopy marzną no i są dziury w skarpetach ;) az nawet z crasha zrobila mi sie chinka A może to opatentować ?? :biggrin: ------- Nikodem15, sprawdź czy czasem nie opierasz swojego ciężaru ciała na HH. Spróbuj dociskać platformę samymi palcami u stopy ( o ile już tego nie robisz). Jak rozbolą cię po pewnym czasie lub zdrętwieją wtedy po prostu trza usiąść głębiej na stołku tak aby uda opierały się o niego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
anfort Zgłoś Napisano 19 Grudnia 2006 M.A.D, czy ja napisalem, ze gram? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Panda Zgłoś Napisano 21 Grudnia 2006 Ja zmonotowalem sobie takie eleganckie deseczki o grubości okolo 3 cm i podkładam pod noge od hihatu , wtedy mam go troszeczke pod katem i moge sobie uregulowac pod dolna blachą kąt nachylenia dolnego talerza (statyw Mapex) i zawsze jest idealnie , noi nie gram nigdy mocno :D bo to szkodzi bębnom i robi problemy z dynamiką :) pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jahoo Zgłoś Napisano 21 Grudnia 2006 Ja tez gram w skarpetkach :] czasami jednak zimno w syrki sie robi hehe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikodem15 Zgłoś Napisano 22 Grudnia 2006 Mój nauczyciel gry powiada, że to wina miękkości blachy i chyba ma rację. Zresztą w czasie lecji, kiedy coś mi tam pokazywał, właśnie hi hat mu się "odgiął", co zainspirowało nas do eksperymentowania z brzmieniem blachy wyginanej ręką. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pulek2 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2007 Ja też tak załatwiłem blachy z zestawu Premier Cabria (grałem na nich dobre pół roku)i też się własnie tak wygięła. Teraz brzmi tak gongowo-chinkowato. I myślę jak je teraz przerobić, czy obtłuc je trochę młotkiem czy zrobić z nich o-zone albo tak jak w quickbeat'cie. Aha i nie gram w glanach jakby co. (Skarpetki rulezzz) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zibi_j1 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2007 2 razy zdarzyło mi się, że gram sobie legancko na hi hacie, werblu i centrali, aż tu nagle czuję pod łapą, że "coś" się stało z hi hatem. Zdejmuję nogę (grałem na zamkniętym), a tu widzę, że górny talerz mi "podjeżdża" do góry,a kiedy się przyglądam, widze, że wybrzuzył się cały w drugą stronę. Oczywiście od razu udało mi się go odgiąc z powrotem, ale czy należy się takim czymś przejmowac i czy to wina mojej gry, czy blachy, czy umocowania na statywie? jest to wina jedynie TRAGICZNEJ jakości blachy. przy normalnym hihacie - nie jesteś tak silny i nie masz tak dobrze trzymającej maszynki żeby coś takiego zrobić:) Miałem dokładnie to samo z blaszką millenium. rozwiązanie? początkowo jako TOP założyłem polmuza.. ten miękki millenium ładnie go tłumił.. dało się grać. natomiast co do wyginającej sie blaszki - zostaw ją w tej pozycji i zawieś w odwrotna stronę na statywie pod blaszkę - TADAM - krótka i trashowa fast china 14 cali :) ...może to nie to samo co zildjian, ale ja na tym nagrania zrobiłem i w mixsie brzmi ... jak china... polecam.. blaszka defektowa za grosze. :cool: Osobiście nie wyobrazam sobie jak ten talerz mógł się tak wygiąć :) Drogi Adminie, widocznie miałeś szczęście nie ujrzeć na własne oczy blaszek typu Adam, Millenium, Premier i tych... tego co na zdjęciu wygląda jak talerz. Otóż. my stwierdzenia "blacha" używamy zwyczajowo. tutaj jest to określenie dosłowne. Jak normalne talerze się robi wiesz dobrze. Tutaj z arkusza blachy wycina się kółko wierci dziurkę i wybija "kopułkę" strefy nie istnieją. blaszka ma taką samą grubość w KAŻDYM miejscu. i jest tak cienka, że przy graniu stopą ugina się i sprężynuje a po uderzeniu główką pałeczki zostaje w niej widoczne pod światło wgniecenie. Przy tym ustrojstwie Polmuz to wyższa półka... po zpolerowaniu z nich tego czegoś czym zostały POMALOWANE nie najgorzej wyglądają na ścianie a przy tym łatwo powiesić bo nie wazą prawie nic. ps. sorki za necroposting, ale temat pojawił mi się w nieprzeczytanych a nie spojrzałem na datę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Snooki Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2007 jest to wina jedynie TRAGICZNEJ jakości blachy. przy normalnym hihacie - nie jesteś tak silny i nie masz tak dobrze trzymającej maszynki żeby coś takiego zrobić:) : Dokładnie. Ja jeszcze dodam, że widziałem u kumpla, który gra dopiero od 4 miechów crasha jakiejś dziadowskiej firmy(której on nie spamiętał) i ta blaha też była powyginan w cały świat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach