hakael1977

Chusteczki to są do nosa. Dobre wystrojenie to podstawa a potem jeśli ktoś chce jakiegoś tam wytłumienia to polecam coś takiego : Efekt taki jak walnięcie palucha na naciąg. Trzeba tylko zastosować dobrą dwustronną taśmę klejącą bo ta w zestawie jest kijowa. No chyba ,że ktoś lubi całkowite wytłumienie to można wtedy zasmarkać naciąg chusteczkami :razz:

Qrde tak się przyglądam tej dyskusji i zaczynam nabierać ochoty na kupno Amati do odpicowania. Heh...taki sentyment mam do niej bo naprawdę fajnie gadały

Ja mam B8 cały secik : 14"hi-hat , 16"crash , 18" crash i 20" ride. Pasują mi te blaszki, jedynie ride jest trochę słabiutki. Polecam ale oczywiście każdy ma własne zdanie. Ja z kolei Zildków nie lubię :razz: . Taką dyskusję można prowadzić w nieskończoność więc najlepiej pojechać do sklepu i samemu sobie przetestować.

Właśnie taki uchwyt muszę sobie sprezentować bo przy zawieszonym pokrowcu na studni nie zawsze jest tak wspaniale tą pałkę sięgnąć :razz:

knodr... jesteś "miszczem" trwonienia pieniędzy, ciekawi mnie (oczywiście jak jesteś zły) na ile stykają Ci te naciągi co to je na swoich "bebenach" masz ...jak im tam? Acha - "coted" czy jakoś tak. Podziwiam takie praktyki bo ja wydaję na pałki rocznie nie więcej niż 100-130 zeta ps. sorki ale już nie wytrzymałem :razz:

Zawieszam pokrowiec z pałkami na studni. Jak pęknie pałka to gram jedną ręką hi-hat + werbel a drugą sięgam do pokrowca. Ogólnie jeden komplet styka na 2-3 miesiące ( gramy kilkadziesiąt koncertów w roku ) ale bywa czasami tak, że po kilku próbach lub koncertach konieczna jest wymiana. :razz:

Zanim zacząłem grać na bębnach byłem wokalistą. Potem miałem kapelę, w której graliśmy klasyki rocka (Paranoid, Born to be wild i takie tam).Siedziałem za garami i śpiewałem. Teraz w zespole coverowym też śpiewam ale nie tak dużo jak kiedyś( kilka piosenek i chórki). Jesli chodzi o utwory autorskie (jeszcze inny zespół ;) ) to wcale nie śpiewam bo po prostu trzeba sie na grze skoncentrować hehe , no i ten metronom na uszach + kiepskie odsłuchy na koncertach zazwyczaj skutecznie do śpiewania zniechęcają. :lol:

Imię: Wiesiek Rok urodzenia: 1977 Miasto: Świdnica (koło Wrocławia) Na bębnach od 1997 roku Stan cywilny: żonaty :cool: Muza, której słucham: 1. Depeche Mode 2. Korn 3. Linkin Park 4. Godsmack 5. Blink 182 , Green Day ( czasami ) 6. Demon Hunter 7. Iron Maiden oraz wiele innych. Czasami nawet The Beatles się trafi bo to moim zdaniem rzecz obowiązkowa do posłuchania :biggrin: napój: PEPSI , Żubrówka :) zainteresowania: muzyka , tatuaż , rysunek ( teraz już rzadziej niestety ) , remontowanie starych bębnów .

Dzięki. :lol: W planach są już kolejne utwory ale jak zapewne wiecie nagranie w profesjonalnym studio kosztuje więc musimy się uzbroić w cierpliwość :razz:

Witam. Wstawiam link do mp3 mojego zespołu.Po latach poszukiwań postawiliśmy na muzykę prostą i miłą dla ucha. Bębny Pearl + werbelek Mapex (jaki - nie pamietam)+ Sabian B8 . Dodam tylko, że jest to pierwszy profesjonalnie nagrany i zmixowany utwór w naszym dorobku. link :

Najdziwniejsze miejsca? Proszę bardzo: Na początku graliśmy próby u mnie w domu - blok :lol: Koncerty: np. 1 - prom do Ystad ( koncert przy sztormie 8 w/sk. Beauforta) - ciężko utrzymać się przy garach przy takim kołysaniu 2 - Sylwester w Przemyślu - scena nieogrzewana, -15 stopni 3 - poprawczak Było jeszcze kilka takich imprez ale nie tak pokręconych jak te, które wymieniłem :lol:

Grałem kiedyś na sztywno skręconym HH do momentu kiedy blaszka zaczęła pękać. Obecnie tylko na luźno bo gram dużo na otwartym HH (r'n'roll '60) i faktycznie lepiej "gada" chociaż mocowanie ma czasami tendencje do odkręcania (niezbyt często ale jednak :razz: ).

Siemka. Zaczynałem od Amati - 4 lata gry. Teraz gram na Pearl Forum+Sabian B8. W planach zestawik DW lub Premier + blaszki Sabian (jeszcze nie wiem jakie)Powodem dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem jest cena za cały zestaw z blachami ( planuje wydać ok.12-15 kafli). Tak więc chyba trzeba będzie zrobić jakąś ogólnopolską kwestę :razz: :lol:

Grałem i na naciągach Remo i Evans - zadowolony byłem/jestem tak samo z obu marek ale przyznać muszę,że na moich garach Evans wypada korzystniej. Ale faktycznie to rzecz gustu. :cool:

Witam. Ja używałem do blach DUNLOP 65 ale delikatnie mówiąc nie byłem zadowolony z efektów. Dwa miechy temu wypróbowałem pastę BERTRAND i przy niej zostanę chociaż trzeba uważać żeby nie wyczyścić także napisów :roll: .