vidi

Ja ostatnio pożyczałem bębny na koncercie szkolnym... Nigdy więcej... Ile ja stresów miałem, to masakra. Poza tym, nieźle powgniatali mi Emada II... Mam ten naciąg od października 2010 (kupiłem w Poznaniu przy okazji zlotu) i zrobiłem na nim jedno niewielkie wgniecenie z racji tego, że nie miałem naklejki na drugi bijak twina. Oni w ciągu 4h zrobili mi z naciągu powierzchnię księżyca. Co ciekawsze, koło bębnów znalazłem filc od bijaka. Komuś odpadł podczas "grania". Poza tym, NIKT, absolutnie NIKT do mnie nie podszedł i nie powiedział po koncercie "stary, dzięki za sprzęt". Zdarzały się akcje typu, że podchodzi do mnie typek i z pretensją w głosie do mnie "nie ma drugiego toma!?" (miałem tylko 10" i 14"), albo jak koleś pyta mnie "a po co ci drugi werbel?"... Jeden mnie rozwalił, jak siadł za bębny, puknął, pojawił mu się grymas na twarzy i pyta "czyje to bębny?". Mówię mu, że moje, a on do mnie z pretensją, że ich nie nastroiłem. Co z tego, że bębny brzmiały ładnie, interwalik był, w miarę się zgadzało, a naciągi były zjechane straszliwie (nie będę przecież zakładał nowych naciągów dla 6 innych kapel. Tym bardziej, że mam tylko ambassadory, a perkmani bawili się we wbijanie gwoździ na koncertach)...

Mam pytanie. Jak się ma klon do hickory, jeśli chodzi o wytrzymałość? Klon jest dużo bardziej łamliwy od hickory?

Oj bez przesady. Amedia w tym momencie robi już całkiem powtarzające się modele blach. Ale co do Amedii... Jestem posiadaczem hi hat Antique 14", crasha Euphrates 16" i crasha Ahmet Legend O-Zone 16" i powiem tak. Jest miazga. Blaszki brzmią naprawdę super, nie ma się czego powstydzić. O ile wcześniej wypowiadałem się na temat pierwszych dwóch blach, to nie wypowiadałem się na temat ostatniej. To mój świeży nabytek i jestem piekielnie zadowolony. Bardzo, bardzo trashowaty dźwięk, bardzo ciemny, bardzo piaszczysty. Sama blacha jest cienka, bardzo wybuchowa i głośna. Sprawia wrażenie krótko wybrzmiewającej, ale tak naprawdę jest zupełnie na odwrót. Jest bardzo wrażliwa na jakiekolwiek uderzenie, dotknięcie. Mnie się bardzo podoba i wszystkim serdecznie polecam.

Przykro mi, ale tekst Pinokia mnie w ogóle nie rozbawił. Przykro mi to mówić, ale było to trochę denne, Michale. Wg. mnie Paco ma rację, a jeśli ty się z tym nie zgadzasz, to mogłeś przynajmniej podjąć jakąś sensowną konwersację, a nie najeżdżać bez ładu i składu.

Za 2k możesz sobie kupić shell set Sonora 3007...

Za taką samą cenę można kupić shell 3005 lub 3007

To jest idealny przykład, że kiepskie bębny można sprzedać, jeśli zrobione są odpowiednie zdjęcia. Takie coś aż chce się kupić, mimo, że się wie, że to szit.

Taaak, o tym też słyszałem :lol:

Vinnie Colaiuta swojego czasu nagrywał płyty na Gretschu, mimo swojego endorsingu Yamahy.

http://i.imgur.com/ich3k.png

Słyszałem, że to nie jest prawda, że on żyje. Nie pamiętam jednak jak ta historia brzmiała.

Nie chodziło mi o to. Skoro grasz 5 lat, to powinieneś wiedzieć, że nie ma "najlepszego muzyka". Jak to Pilich powiedział "my tu nie rzucamy gitarami na odległość. Tu nie ma najlepszych". A jeśli dla ciebie wszystko to punk, hip-hop, pop i blisko spokrewnione ich odmiany, to spoko. Dla mnei tylko do takiej muzyki się nadaje.

Niech zgadnę, grasz na perkusji od dwóch miesięcy, co?

Placebo? Kartz, mylisz się. Evans i Remo używają innego plastiku do tworzenia naciągów. Poza tym, jak już wspomniano, mogą różnić się nieco budową.

A wiesz, że żeby tak "polatać" bezpiecznie musiałbyś najpierw zrobić licencję na skoki spadochronowe i trenować naprawdę sporo, żeby nauczyć się co się stanie, jak ruszysz ręką, nogą, przekręcisz dłoń czy kiwniesz palcem?