rezik

Ja bym sie w to nie pchał, 5 stów piechotą nie chodzi a to, nie oszukujmy się, blacha po defekcie który został ładnie naprawiony. Z wycinaniem laserem też jest tak że w miejscu cięcią (a więc na całym obwodzie talerza w tym przypadku) dochodzi do zmian makroskopowych materiału pod wpływem energii cieplnej. Uważam więc że blacha będzie wyjątkowo bardziej narażona na dalsze pękanie po obwodzie.

Telefonu nie podam ale na pytania odpowiem. Poza tym temat był poruszany wiele razy tutaj na forum :)

Dajcie spokój z tym kickportem. Droga zabawka która się sprawdza wyłącznie pod mikrofonem. Na gołe ucho nie ma różnicy. Przede wszystkim dobrze nastrój centralę i użyj wytłumienia w środku jako niedużej poduszeczki która dotyka trochę obu naciągów. Otwór jest dobrym pomysłem ale moim zdaniem nie koniecznym.

zostawiam do oceny najnowszy kawałek! komentujcie i krytykujcie! :)

Fajnie się słucha, nawet kiedy wczesniej takiej muzy nie słuchałem i generalnie nie preferuje. Przyjemny materiał, gratuluję i powodzenia życzę ;)

Graj, wiekiem sie nie zrażaj, troche czasu minie i możesz nawet co niektórych dogonić co zaczynali wczesniej :biggrin: Jeśli chodzi o nauczyciela to jest on oczywiscie wskazany. W innym wypadku polecam przejrzeć wzdłuż i wszerz to forum. Jest tu troche zapisanej i zostawionej wiedzy. Na youtubie też filmów od groma dla każdego poziomu zaawansowania. Grunt to zrozumieć co i jak ćwiczyć i dlaczego to robić żeby szybko sie nie zniechęcić :)

Jazzenty zgadzam się ale myśle że to też reguła "złośliwości rzeczy martwych". Póki co gram z powodzeniem koncerty mniejsze i większe korzystając z najprostszego metronomu w telefonie (nawet bez opcji setlisty) + miksera i póki co się nie zawiodlem ani nie miałem żadnych wpadek. No może z wyjątkiem tego że ze 2 razy włączyła mi się sama muzyka z odtwarzacza w trakcie numeru ale szybko wyciszyłem kanał z telefonu i reszte numeru poleciałem bez klika. Jednak to taki urok mojego LG :D A tak na prawdę jakiego sprzętu byśmy nie mieli to zawsze się coś może spartolić ;) Kończę OT :)

Tak, to są słuchawki z Aliexpress tylko że tam można je kupić za 130zł. Ktoś sobie zarabia nieźle na allegro sprzedając te same za ponad 2 stówy. Jedyny minus to taki to to, że te z aliexpress idą ponad miesiąc. Ludzie którzy kupowali te "podróbki" mieli też nierzadko oryginały i nie potrafili wskazać różnic. Decyzja należy do Ciebie ;)

Ja mam chyba taki kabel. Z jednej strony mini-jack a z drugiej rozdziela się na dwa mono wyjscia (L+P). Wystarczy że byś dokupił przejsciówkę minijack->dużyjack i chyba z głowy ale najlepiej jakbyś to samo pytanie zadał w sklepie muzycznym.

A tam takie "specjalistyczne". Wiesz jak jest... "tańszy" metronom z tamy czy bossa potrafi kosztować 300 zł a mieć tyle samo albo mniej funkcji niż darmowy metronom na androida czy inny system. Nie widzę powodu dlaczego trzymać się tych przecenionych zabawek i nie mieć kombajnu na mac'u z gotowymi setlistami i innymi "bajerami" który kosztuje grosze (o apce z metronomem mowa) ;)

Ludzika nie tu tkwi problem. Obstawiałbym kilka rzeczy: - może masz zjechany gwint w śrubie i sobie kręcisz w miejscu? - może miałeś tak dokręcone śruby a werbel marnej jakości że ci naciąg ugrzązł na korpusie (wiem że to już przedziwnie wymyśliłem ale może jednak...) - najlepiej to zupelnie zdejmij naciąg i zobacz o co kaman a potem zacznij stroić od niskiego tonu do wyższego każdą śrubę po przekątnej. Pałką uderzaj przy śrubie, tak pare cm od obręczy. Jak dalej dźwięk się nie bedzie zmieniał to już czarna magia.

No a jak wpinałeś metronom do miksera? Jakie wyjście miał? Zgaduję: jack albo mini-jack. A więc odpowiedź brzmi: WPINASZ TAK SAMO. Jak trzeba to stosujesz przejsciówkę. Jak gdybyś normalnie wpinał słuchawki do mac'a.

Im prostszy tym lepszy. Ten co podałeś wyżej to też dobry wybór ;)

Zwykły pad z wbudowanym metronomem. Po co przepłacać za takie bajery. Kup jakiś najtańszy pad, nawet używany niezniszczony za max 60 zł a metronom sciagnij na telefon/komputer i wszystko. Ja mam od kolegi tutaj z forum (nicka nie pamietam) który kiedyś produkował i sprzedawał pad wykonany z drewna+kawałka takiej grubszej czarnej gumy którą rzekomo stawia się pod nogi od pralki :D Swoje zadanie spełnia

Zalatuje fajnym jam-session, tak mi sie skojarzyło. Gitarman robi robotę. No i kozacko pasuje ten brudny bas ;)