MarcinL

Nie wiem jak w innych ale w reaper pyta czy ma być wielokanałowy czy pojedynczy midi i wtedy nie tworzy kilku ścieżek tylko jedną. [ Dodano: 10-09-2014, 14:53 ] To tylko brak wprawy :) i doświadczenia. Jak miałem okres gdzie mogłem więcej posiedzieć to już mi całkiem zgrabnie szło ale troche przerwy i od zera. Najgorsze jest przebijanie się przez skomplikowane słownictwo zupełnie nie znane na początku i nie mówię tu o języku angielskim. :lol: Dużo mi zajęło zrozumienie różnicy pomiędzy masteringiem a miksem (i dalej do końca nie jestem pewien czy ją rozumiem) :biggrin:

W reaper najwygodniej wrzucać instrumenty poprzez klikniecie prawym i wybór nowego instrumentu wirtualnego na tej części gdzie są ścieżki. Nie wiem dlaczego bo dopiero zgłębiam tego DAWa ale w ten sposób mi ładuje instrument bez problemu a jak dodaje instrument tak jak wtyczkę to nie z każdym odpala.

Jest filmik na youtube gdzie Jared Falk gra w różnych butach i kończy na narciarskich (albo do deski). Tak więc to raczej kwestia wygody niż jakiegoś wielkiego wpływu na technikę. Jak mówią "złej baletnicy..." dlatego przestałem się przejmować butami. (Wcześniej woziłem tenisówki na zmianę :) )

i proponuje dobrą rozgrzewkę przed graniem :). Mi zawsze siada ręka jak muszę coś z marszu zagrać szybkiego bez rozgrzewki.

Będziesz potrzebował interfejs audio bo mikser nie ma wyjścia USB. W większości tanich mikserów wyjście USB i tak umożliwia tylko zgranie jednej ścieżki stereo.

To może kiedyś do Olesna zawitasz. Wojtek dość często odwiedza szkołę muzyczną jak ma po drodze. Chyba głównie przez znajomość z naszym nauczycielem bassssu :biggrin: Gratuluje o takich koncertach się marzy :razz:

Trzeba ćwiczyć. Mięśnie nie trzymają :biggrin:.

Ja korzystam z Reapera i wtyczki VST "GTG DPC 3 Drum Sampler". W tym robię sobie linię bębnów w midi. Jak mi już ładnie wszytko klei to wtedy podstawiam sample żywych bębnów. Wychodzi to bardzo sympatycznie :). Całość później scalam i innymi wtyczkami robię panoramę i brzmienie końcowe.

Miałem, grałem, sprzedałem bo była kasa na blachy potrzebna i teraz żałuję :). Bardzo wygodna w graniu i piękne brzmienie.

Polecam Behringera C1 jako OH i do tego podróbę SM57 Alpha Audio Mic 7 na stopę (nie jest to idealne rozwiązanie bo to zasadniczo dynamik do werbla ale daje radę dopóki nie kupię czegoś dedykowanego). Korzystam z takiego zestawu i już u paru osób wywołało to lekkie źdiwko że taki set daje radę na hałture.

Cały czas się z takim bawię :biggrin: i składam kasę na coś lepszego. Trzeba pamiętać że taki fejs daje możliwość nagrania 1 kanału stereo. Częstotliwość próbkowania 44,1 khz i 16bit głębia wystarczy dla amatora. Na setkę można nagrywać. Wrzucasz wszystko na mikser i wysyłka po chinch. Trzeba mieć wtedy mic pod piece albo gitary po di-box ciągnąć. Można oczywiście dać jedną lub dwie pojemnościówki i to też wystarczy żeby zarejestrować próbę.

Jak nie chcesz po cinch to najtańsze rozwiązanie w granicach 200 - 300 zł. Potrzebujesz wtedy interfejs z wejściem xlr lub jack. Mowa o używce oczywiście.

Ten sam dylemat walczył u mnie ale zdecydowałem się na składanie używek. Na początek kupiłem Behringera C1 (używkę) i podróbę SM57 Alpha 7. Chwilowo to wystarcza nie wiem czy jest sens przy amatorskim graniu nagłaśniać cały sprzęt.

Gościu ma poczucie humoru i talent. Powinien w kabarecie robić albo teksty pisać.

jeżeli najtańsze to Behringer UCA 200 używka za jakieś 70 - 100 zł. Tylko nie wiem czy ten Power mikser ma wyjścia chinch http://www.behringer.com/EN/Products/UCA202.aspx w linku jest 202 ale chyba nie potrzebujesz wyjścia optycznego