pęknięty naciąg bd.

[dżawol]

Jak w temacie. Po kilku próbach pęknął naciąg w moim bd . Powerstroke3 na którym nakleiłem jakieś niedrogie łatki Evansa. Nie za szybko ? O wiele dłużej grałem na fabrycznym naciąu od Tamy silverstara / jakiś Evans/ , tyle że na nim naklejona jest łatka Remo falm slam twin4 . Ten nie ma praktycznie żadnych śladów zużycia . Czyżby te naciągi az tak bardzo różniły się trwałością , czy może jakość łatek ma tu decydujące znaczenie ? Brzmienie mojej centrali właśnie na Powerstrokach jest dla mnie optymalne i nie widzę innej opcji , z drugiej strony zakup naciągu kilka razy w roku to dość spory wydatek przy jego cenie. Co wy na to ?? Aha , bijak jest eliminatora , część filcowa.

[Metalizer]

Jeśli po kilku próbach, to stawiałbym na:

1) wadę fabryczną, lub

2) uszkodzenia mechaniczne, którego nie zauważyłeś; jakimś trafem naciąg został uszkodzony podczas transportu, przechowywania, zakładania, lub

3) uszkodzenie mechaniczne spowodowane bardzo niewłaściwym sposobem strojenia, naklejania łatki bądź gry.

 

Przyjrzyj się dokładnie naciągowi i miejscu pęknięcia. Może dojdziesz przyczyny.

 

No raczej PS3 jest trwałym naciągiem. A łatka ewentualnie zwiększa żywotność niż ją zmniejsza.

 

Tak na przyszłość do PS3 najbardziej nadaje się łatka Remo Falam Slam - poprawia i trwałość, ale przede wszystkim brzmienie (choć sam PS3 też brzmi bdb)

[P1otrek]

A tylko Ty masz dostęp do próbowni? Bo może ktoś się "uczył" grać no i mu pękło :D

[dżawol]

A twojemu ojczulkowi czasem nie pękło i jest Piotrek ? :doubt:

[Dameis]

W życiu nie widziałem fabrycznej wady naciągu BD, nawet jeśli to nie doprowadziła by do pęknięcia. Naciagi na BD są niezniszczalne.

 

Stawiam na zły sposób eksploatacji. Albo nieumiejętna gra - albo uszkodzenie go fizycznie (wystający ostry plastik z Bijaka, przebicie/nacięcie czymkolwiek).

[dżawol]

Samego mnie to zdziwiło , Dameis. Pstryknę foto będzie widać rozerwanie w miejscu gdzie uderza bijak. Gram na tych bębnach sam i nie walę szaleńczo gnatami jak koń Przewalskiego . No i nie ma nic niezniszczalnego .