Skocz do zawartości

karolzdw

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez karolzdw

  1. Nie ćwicz techniki werblowej na poduszce. Potem usiądziesz do werbla i nie będziesz panował nad odbiciem pałki. Najlepiej ćwiczyć na werblu z troszke luźniejszym naciągiem. Wprawki grane na środku niaciągu, a ćwiczenia, etiudy na 2/3 wysokości naciągu. Polecam ćwiczenia johna pratta oraz standardowy zestaw ćwiczen rozgrywających, czyli jedynki, dwójki, trójki, potem paradiddle pojedyńcze, pojedyncze z przesuwanym akcentem, podwójne. Paradiddle pojedyńcze bez akcentów graj tak, aby każde uderzenie było identyczne. Pozdrawiam i życze miłego ćwiczenia
  2. Dzieki za wszystkie wypowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie: czy cały zestaw Alesis dm5 pro kit będzie się spisywał lepiej niż perkusja dig drum z modułem roland td3? zastosowanie dla zespołu okazjonalnego, więc chodzi mi raczej o każdy rodzaj muzyki. Grałem wesela i imprezy na td3 i bardzo brakuje mi brzmień i możliwości dostosowania ich do różnych kawałków.
  3. a jak wygląda awaryjność tego modułu?? jest w miarę "pewny" w porównaniu do rolanda? P.S. co to jest "choke na talerzach"??
  4. a czy dm5 obsługuje dwutrigerowe pady? np werbla?
  5. Witam. Mógłby ktoś opisać jakieś praktyczne różnice między tymi dwoma modułami? zastanawiam się który kupić... alesis kusi bo ma o niebo więcej brzmień, no ale... właśnie... jest to już "alesis" a nie "roland". Proszę o porady
  6. Uczy się na akustyku. Na elektronicznej grał tylko u mnie w domu ponieważ mieszkam w blokach i nie mam innej możliwości. Większość lekcji odbywa się na jego sprzęcie
  7. ja sam też chodzę do szkoły muzycznej ale 9 rok:) skończyłem 1 st. na fortepianie, a drugi lece na perkusji i to jest właśnie to:) dzięki za oceny:)
  8. tak... tylko widzisz SUAFEG : on jest pod moim okiem od pół roku, i jednak nie popieram na tym etapie grania rzeczy ekscytujących, które wciągają, bo przez to człowiek przy każdej okazji ćwiczy tylko te rzeczy, a o werblu to tylko od święta pomyśli :P więc póki co to na lekcjach 30 min werbla i 15 min prostego zestawu :)
  9. drumsfeel ma w 100% racje... jest wielu którzy po prostu nap********ą (przepraszam za wyrażenie ale tylko ono oddaje to co chce wyrazić) w każdy element zestawu... to nie ma sensu i niszczy nie tylko sprzęt, ale także dźwięk, a to dźwięk jest w muzyce najważniejszym elementem. Kluczem do wszystkiego jest sensowne i pomyślane ćwiczenie werbla. A co do pałek to również polecam vic-firthy (wydatek ok 30 zł za w miarę dobry komplet)... a z tej najniższej półki to pałki seba są dość dobre... ale jednak to nie to samo . . .
  10. niestety przy efektowniejszych przejściach jeszcze się trochę gubi ;/ ale pracujemy nad tym:)
  11. Tak to jest wyuczone solo. A Piotrq jak myślisz ile czasu ten chłopak ma do czynienia z perkusją??
  12. http://pl.youtube.com/watch?v=GbdW4rhSZFU Zapraszam do oglądania i oceniania mojego ucznia:) wszystkie rzetelne komentarze mile widziane
  13. Witam... Właśnie kupiłem sobie perkusję z modułem td3 rolanda... mam pytanie: czy ma ktoś instrukcję w jęz. polskim do tego modułu? najlepiej w formie elektronicznej :)
  14. Oba typy perkusji (elektryczna i akustyczna) są stworzone raczej do innych celów. Perkusje elektryczne są wyśmienite przy graniu np. chałtur, ponieważ na małych salach gdy gra się na akustyku często wszystko do okola drży, a jedynym słyszalnym dźwiękiem perkusji jest wtedy dudnienie. A co do ćwiczenia to oczywiście lepiej ćwiczyć na perkusji akustycznej, ponieważ jest ona bardziej "czuła" na poczynania perkusisty, i łatwiej na niej wyrobić technikę bo pałka i bijak stopy odbijają się w specyficzny sposób. No chyba że macie jakiegoś super za*******go elektryka który idealnie to imituje :PP
  15. Faktycznie ciekawe. Ale warto pokombinować z tą podstawową wersją i jeszcze bardziej to urozmaicić
  16. Ktoś już tutaj wspomniał, że nawet grając na lokalnych koncertach nie wybijesz się. A co do składu to to od zawsze był problem. Niestety w Polsce nie ma wielu wykształconych i porządnych muzyków. A na np ogłoszenia typu "szukam gitarzysty" też nie ma co liczyć bo przeważnie zgłaszają się ludzie którzy tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia na czym polega gra w zespole. Więc jedynymi czynnikami na które można liczyć są kasa i fart(tylko fart jest pojęciem względnym).
  17. Tylko niestety nie wszyscy grają walking z akcentami. Bez nich to brzmi do bani... :-(
  18. karolzdw

    Szkoła muzyczna

    Pamiętam kiedyś pani rektor Bereźnicka Pniak z AM w łodzi opowiadała mi o perkusiście nie pamiętam już z którego, ale z któregoś ze znanych polskich zespołów. Był jej wychowankiem i uczył się również gry na instrumentach melodycznych takich jak marimba, wibrafon. Mówił że w jego karierze bębniarza bardzo pomogła mu gra na tych instrumentach ponieważ stał się czulszy na nastrój utworów. Poznawał przez to budowę klasycznych pozycji literatury. Teraz przekłada się to na jego grę na zestawie. Stosuje bardziej wyszukaną dynamikę odpowiadającą formie utworu. Więc niech nikt nie mówi że szkoła muzyczna (o charakterze klasycznym) nie kształci.. :razz: :razz:
  19. karolzdw

    Szkoły perkusyjne

    Polecam Ci ćwiczenia na werbel Witolda Grabowskiego na początek, i Johna S. Pratta. Sam ćwiczyłem na nich przez jakieś 3 pierwsze lata nauki z tego co pamiętam i wiele im zawdzięczam. Wszystkie są dostępne na www.nuty.pl. Gdzieś miałem w domu kupon rabatowy na tą stronę z kodem który można wpisać przy zakupie. Jak znajdę to napiszę w tym temacie.
  20. Takie strony można wykopywać jak najczęściej. Np ja jej wcześniej nie widziałem. Nie znalazłem tam wiele porad dla zaawansowanych, ale jak już powiedział autor tematu to jest strona dla początkujących. Nic nie zastąpi żywego nauczyciela, ale taka strona przynajmniej po części może wprowadzić młodego pałkera w tajniki gry na instrumencie...
  21. Ale podstawy są najważniejsze. Czego więcej można chcieć od internetowych poradników. Dla początkujących w sam raz...
  22. Tak. Z tą wypowiedzią się zgadzam. Mówię tylko że HEEL DOWN (przynajmniej dla mnie) nie jest techniką którą należy grać wszystko co się da. Dobry perkusista korzysta z techniki, jaką najwygodniej mu grać w danym utworze.
  23. Ad.1 Bzdura Ad.2 Bzdura Gram od dłuższego czasu Heel Down i nie miałem żadnych problemów z dłuższym graniem a i z szybkością sobie radze (oczywiście zależy co dla danej osoby oznacza "szybko"). Także drogi kolego bajki opowiadasz i wprowadzasz ludzi w błąd. Więc drogi kolego spróbuj sobie zagrać tą techniką na podwójnej stopie jakiś szybki utwór np. grupy dream theater. ręczę Ci że po 3 godzinach gry odpadniesz ze zmęczenia nogi w kostce. Pozdrawiam P.S. i nie wprowadzam ludzi w błąd :smile: :smile:
  24. Taka moja dobra rada dla Ciebie. Staraj się nie grać HELL DOWN ponieważ ta technika się nie sprawdza: 1. Noga, a konkretnie przegub szybko się męczy co wręcz uniemożliwia grę na dłuższych koncertach 2. Ta technika drastycznie spowalnia stopę. Może na początku gra się wygodnie, ale przy szybkich tempach będziesz się dziwił dlaczego grasz np. nierówno
  25. karolzdw

    Barwa werbla

    Głęboka centrala daje głęboki(barwniejszy) dźwięk. Z doświadczenia wiem, że takie centrale stosuje się przy nastrojowych i subtelnych utworach. Wtedy perkusista może wykazać się swoim wyczuciem muzycznym, ponieważ ciężko jest zrobić na tym jakąkolwiek dynamikę. Płytkie centrale nadają się do szybkich,technicznych utworów kiedy liczy się to jak bijak stopy odbija się od bębna. Mają wyższy dźwięk przez co nadają się do nagrań w studio. Wtedy brzmią wyśmienicie. Głęboka centrala w studio bardzo dudni. Przy nagrywaniu warto też bardziej ponapinać naciągi w innych elementach zestawu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...