PhoeniX

albo od czegos innego

o czym wy w ogole gadacie? koles po prostu nie chce juz grac na sluchawkach a wy piszecie "CONAJMNIEJ 30 WAT" "MONITORY STUDYJNE" ? wezcie sie opanujcie, na ch*j mu monitory studyjne? podlacz to do czegokolwiek, ja jako pieca do gitary w domu uzywalem przez rok starej wiezy z podpietym przesterem i do domu starczylo

basowym piecem co najwyzej bo ma pelna skale, a gitarowe maja tylko wyzsze tony. albo kolumnami od wokalu

To się nazywa cięta riposta :P można spokojnie jeść surowe, działa tak samo ale w smaku gorsze

ja gram po części siłowo, ale głównie chodzi o to żeby bębny było dobrze słychać i o dobry show na koncercie. ostatnio widziałem naprawdę zajebisty zespół który grał mega fajny dziwny instrumental ale perkusista tak delikatnie grał że to w ogóle nie miało mocy. lekko też nauralnie umiem zagrać co jest mi potrzebne w drugiej kapeli do robienia hajsu. polecam mocne granie, fajnie wygląda i gary lepiej brzmią, do tego takie granie wzmacnia wytrzymałość za bębnami.

remo powersonic coated na uderzany i jakiekolwiek niedziurawione rezo.

www.myspace.com/damrockersthe punk rock po kaszubsku :D jak ktos jest z pucka to zapraszam na koncert na duzej scenie w sobote :]

Vadrum był perkusistą sesyjnym zanim zaczął cokolwiek wrzucać na youtube.

pokaż mi ludzi którzy przez ostatnie parę lat wypromowali się z klasą nie posiadając kontaktów w branży. masz na to 48 lat ale nie wiem czy tyle ci starczy żeby taką osobę znaleźć.

wy to macie problemy "o jezu co to będzie za 30-40 lat aaaaaaaaaaaaaaa!". zawsze w tym samym czasie powstawały jednocześnie dobre ponadczasowe zespoły i g*wna. na przykład rick astley i guns n roses wydali w tym samym roku swoje pierwsze płyty? to o czymś nie świadczy? jeżeli powiesz mi że nie zazdrościsz mu w żadnym stopniu w ogóle to albo sobie wmawiasz albo jesteś ascetą. gdybyś miał taką szansę byś z niej nie skorzystał? każdy sposób jest dobry żeby się wypromować a ten jest najprostszy.

wokalistka umie śpiewać ale za bardzo kombinuje, jakby śpiewała normalnie a nie jodłując to faktycznie by bardziej pasowało do waszej muzyki. jak weźmiesz mike portnoya i każesz mu grać w punkowej kapeli w jego stylu to by też nie brzmiało dobrze, tak samo z waszą wokalistką i wami.

ja też nie, widziałem najwyżej słabe próby z twojej strony :D wiedziałem że jak napiszę co myślę to zacznie się wieeeeelka dyskusja której nie mam ochoty prowadzić bo mam lepsze zajęcia w życiu niż siedzenie na forum 24/7 jak co poniektórzy tutaj :> pzdr

hm no wiesz, zacznijmy od tego że żart powinien być śmieszny, a poziom humoru niektórych ludzi z tego forum mnie dobija. jeżeli to cię pocieszy to jesteś wysoko w rankingu :] ps. jeżeli mówisz z taką samą ilością przecinków co piszesz to chyba rozmowa z tobą musi zajmować pół dnia

pewnie jak jedzie autobusem i ma bilet a wsiadają kanary to ma pełne gacie a kiedy wychodzi przez bramki ze sklepu jak nic nie ukradł to mdleje.

SUAFEG, jesteś w jakiś sposób spokrewniony z karolem strasburgerem? pytam serio.. a ekonomiczne pałki to prawie każde hikorowe pałki, nie wiem po co ciągnąć ten temat. aha, i nie wiem czemu, ale "uderzanie trzonem" jakoś nie kojarzy mi się z graniem na perkusji.