REMO FIBERSKYN 3 dziurawic czy nie ?

[marley]

witam wszystkich , czy ktoś ma ten naciąg dziurawiony na rezo , na centralce ? lubie gdy centralka ma czym oddychać ale mam dylemat czy go dziurawić , jak radzicie ? pozdrock

[MarcinEXC]

sam sobie odpowiedżiałeś :neutral:

[marley]

bo nigdy nie widziałem dziury w nim ... koleś w sklepie też się dziwnie spojrzał jak poprosiłem o zestaw do dziury ...

 

[ Dodano: 15-02-2014, 22:20 ]

więc dziurawić czy nie ? bo jak ma utracić na brzmieniu czy cos to przecież nie będę tego robił ...

[StawRos]

Wiesz, to że koleś się dziwnie spojrzał wcale mnie nie dziwi. Sam obecnie pracuje w sklepie muzycznym i spotkałem się kilka razy z tym, ze klient mi powiedział, że jakiś sprzedawca w jakimś sklepie, gdy pytał się o naciągi to usłyszał "Jak masz bębny Pearl to tylko naciągi Remo". Nic się na to nie poradzi bo w wielu przypadkach jest tak, że za dział perkusyjny odpowiedzialny jest gitarzysta albo klawiszowiec, którzy nie mają żadnej wiedzy poza tą, którą zobaczą w katalogach.

 

reasumując - chcesz mieć dziurę to ją rób :)

[MarcinEXC]

a w temacie sprzedawców właśnie na werblu ,który ostatnio dostałem sklep nakleił na rezo naklejkę z ceną wielkości Pl-ki na samochodzie - tego nie mógł zrobić perkusista. Naklejka miała tak mocny klej ,że trzeba było wymienić rezo :evil:

[StawRos]

Znam ten ból. W ogóle naklejanie cenówek na jakikolwiek instrument to pomyłka!!

Ale tak niestety jest, wiem sam po sobie. Inni muzycy niestety nie mają jakoś szacunku to bębnów. Jak przyszedłem do nowej pracy i zacząłem prowadzić dział perkusyjny to pierwsze co zrobiłem to kartki z informacją "Proszę nie dotykać blach palcami" to wszyscy się dziwnie patrzyli bo przecież to blachy tylko...

Ale widzę już jak sytuacja się zmieniła i wszystko już się wyprostowało.

[marley]

no niestety są sprzedawcy i taborety ... pozdrock ! :)

[dżawol]

Odpowiedzcie w końcu chłopakowi , czy dziurawić , czy nie ?! :?:

[marley]

ja zadziurawiłem i jestem zadowolony , gra tak jak powinno :)

[Bębniarek]

Ja mam nie dziurawioną i jest świetnie, rzecz gustu

[Dameis]

Ja też mam nie dziurawioną i jest cudo.

 

Imo zastanawiam się nad dziurą, ponieważ prawie na każdym koncercie mam wielki problem z akustykiem (jak nie biorę swojego). Pierniczą mi że tak nie można i że to będzie kijowo brzmiało :-)

 

Bębniarek, a jak sobię z tym radzisz ? Jak umiejscowić mikro przy dziewiczym naciągu ? Bo pewnie zacznę to robić za akustyka.

[morthias]

Pierniczą mi że tak nie można i że to będzie kijowo brzmiało :-)

 

Uwielbiam takich akustykow od siedmiu bolesci. Nie ma dziury w naciagu to nie da sie wlozyc mikro do srodka i nie bedzie brzmialo (ps. to slowa ktore uslyszalem od akustyka na jednym z koncertow) :D. Beben bez dziury brzmi fajnie, z dziura tez, ale to juz kwestia gustu. Osobiscie lubie i to i to brzmienie, ale mam dziurawy naciag tylko ze wzgledu na to zeby miec spokoj z akustykami.

 

Dameis, ustawiasz mikrofon dosc blisko naciagu, lekko off-center. Dobrym patentem przy naglasnianiu niedziurawionej centrali jest tez sm-57 albo inny podobny mikrofon skierowany na naciag uderzany w celu uzyskania wiekszego ataku (oczywiscie razem z tradycyjnym majkiem przy rezo). Wtedy mozna pieknie modelowac brzmienie.

[marley]

no w sumie racja , będzie dobre pierdolniecie i miecho jakich mało , moznaby kiedyś spróbować ...

[Bębniarek]

Ja też mam nie dziurawioną i jest cudo.

 

Imo zastanawiam się nad dziurą, ponieważ prawie na każdym koncercie mam wielki problem z akustykiem (jak nie biorę swojego). Pierniczą mi że tak nie można i że to będzie kijowo brzmiało :-)

 

Bębniarek, a jak sobię z tym radzisz ? Jak umiejscowić mikro przy dziewiczym naciągu ? Bo pewnie zacznę to robić za akustyka.

 

Jeżeli akustyk jest z "łapanki" to sam ustawiam mikrofon, prostopadle do naciągu i bliżej dołu naciągu.

[marushka]

ja tam sobie bez zestawu poradziłem - przykładasz płytę cd lub coś okrągłego i jedziesz nożykiem introligatorskim. dało radę.

ps. nie polecam robić tego na kacu, bo potrzebna pewna ręka ;)

[Bębniarek]

Dodam tylko że mam nie dziurawioną i nie wytłumioną stopkę, więc to podwójny strzał w kolano dla akustyków, no ale na prawdę jest coraz więcej ogarniętych ludzi w tej branży, ponad to mamy swojego akustyka więc nie miewam już dziwnych rozmów z "fachowcami"