th0rn Zgłoś Napisano 25 Marca 2014 Z niebywałą przyjemnością przedstawiam wszystkim nową markę oraz jakość wkraczającą do Europy i do Polski. Mianowicie są tą wysokiej klasy bębny firmy Sakae, wychodzącej z cienia jednego z potentatów jeśli chodzi o produkcję bebnów. Sakae produkowane są w całości w Japonii jako bębny custom i to powoduje, że są tak wysokiej jakości jeśli chodzi o wykonanie jak i brzmienie. Mam przyjemność przedstawić Sakae...bębny wychodzące z cienia!!! http://sakaedrums.com/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sanchezzo Zgłoś Napisano 25 Marca 2014 Nie ma jak zakładanie x razy ten sam temat Forum Perkusyjne - Perkusja.org Strona Główna Âť NA POWAŻNIE Âť SPRZĘT Âť ZESTAWY PERKUSYJNE Âť Bębny marki SAKAE .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 25 Marca 2014 Był jeden temat na temat Sakae. Ale można powiedzieć, że ten jest oficjalny. Jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania odnośnie bębnów, produkcji czy dostępności na rynku. Proszę o info, postaram się pomóc... Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ja(zz)centy Zgłoś Napisano 31 Marca 2014 witamy endorsera ;) teraz juz wiem dlaczego opylasz pearla. na jaki secik sie przesiadasz? bebenki wydaja sie byc "wylaczone" z yamahy, tak jakby jakas grupa inzynierow odeszla i zalozyla their own business... z tego co pokazuja bebenki wygladaja naprawde ladnie. ciekaw jestem jak sie ma to do jakosci 'starszego brata'? pozdr. J. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2014 Zgadza sie. Sakae mase lat produkował dla Yamahy bębny. Recordingi itd. od paru lat przestali ;) zaczęli w Japonii robic customowe beczki. Krótko mówiąc myślę, ze nowy Almighty Birch pozamiata konkurencję, że nie będzie co zbierać. jak wspomniałem są to customy przez co nie są tanie, dodatkowo japonia a nie tajwan, czy inne chiny. Co do siebie nic nie mówię, nie potwierdzam, nie zaprzeczam. ot tak reklamuję ;) Jeśli ktoś chciałby zaznajomić się z marką, pogadać itd. to zapraszam skieruję do najbardziej kompetentnej osoby w tym kraju apropo tych beczek :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2014 Hej! A mnie się zdaje, że - jak zwykle - Buddy Rich ma rację, nawet zza grobu: "Bęben [dobry] to bęben". Nie sądzę, żeby Sakae zostawiły w tyle inne najwyższej klasy bębny, czy to japońskie, amerykańskie czy europejskie (np. Sonor SQ2). To nie czasy, gdy Yamaha (czyli dzisiejszy zakład Sakae?) wyprzedzała całą resztę cienkimi brzozowymi korpusami bez wzmocnień, a Sonor produkował najkosztowniejsze, jedyne w swoim rodzaju, seryjne ekstrawagancje typu Signature/Lite (ta ostatnia prześcignęła wyjściowy koncept Yamahy). Ale jedno niezaprzeczalne, można zmienić stare dobre na nowe...pewnie równie dobre, przy czym "endorserom" niewątpliwie przyjdzie to łatwiej:-D Pozdrawiam i czekam raczej na opis bezpośrednich doświadczeń z tymi bębnami:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 28 Maja 2014 Myly panstwo!! SAKAE wypuszcza na rynek limitowaną ilość zestawów serii CELESTIAL. Zestaw wyprodukowany będzie w ilości tylko 50 szt na cały świat i tylko w wykończeniu CARIBBEAN BLUE z osprzętem w czarnym niklu, w poniższej konfiguracji: BD 22" x 16" FT 16" x 14" FT 14" x 13" TT 12" x 8" TT 10" x 7" Zestaw od "standardowego" CELESTIALa różni się tym iż zewnętrzna warstwa wykonana jest ze starannie selekcjonowanego egzotycznego drewna TAMO (znane także pod nazwą DAMO, SHIOJI lub YACHIDAMA). Jest to szlachetna odmiana jesionu, jedno z najdroższych i rzadko spotykanych rodzajów drewna. Do Japonii TAMO dotarło kilkaset lat temu i od samego początku uprawiano je w szczególny sposób w górach. Ze względu na rzadkość występowania, trudność w uprawianiu i powolny wzrost oraz cenę zarezerwowane było tylko przy produkcji towarów dla rodziny cesarskiej oraz szogunów. Do dzisiaj po ścięciu, z gór znoszone jest na ramionach ludzi w celu uniknięcia jakichkolwiek wad wynikających z uderzeń itp. Nadal pozostaje ekstremalnie drogie i jest używane tylko przy produkcji ekskluzywnych produktów jako fornir. Obecnie TAMO dostępne jest tylko w Japonii. Nie dziwi więc sugerowana cena detaliczna: 39.000 ,- Ktoś chętny ? Można pytać o rabacik. Chyba nawet wypada :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 29 Maja 2014 Hej! Zdaje sie, ze mowimy tu o liczbie tych limitowanych zestawow, a nie o ilosci..., limitowana seria to rzeczy zdecydowanie policzalne;-) A czy uzywanie drewna z drzewa gatunku Tamo nie wydaje sie byc juz obecne wsrod japonskich producentow, skoro wieki temu Pearl w serii Masterworks oferowal tego rodzaju wykonczenie, chyba ze "Tamo Ash", to nie to samo, co "TAMO"?:-D Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 29 Maja 2014 nie do konca rozumiem sens wypowiedzi Twojej :) w sensie to drewno jest obecne w Japonii i z tego sa zrobione bebny. Nigdzie nie jest napisane ze wczesniej nikt z tego nie korzystal. Japonczycy uzywaja go teraz do stworzenia tych bebnow i tyle :) ktos moze to docenic lub nie :) oferta jak wiadomo nie dla kazdego ot tak. Tak czy siak zachęcam... pzdr :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 29 Maja 2014 Sens byl taki, ze to zadna rewelacja. Moze niezasadnie zalozylem, ze pod ta "kastomowa" marka powinny byc oferowane same rewelacyjne produkty;-) Oczywiscie, jako informacja handlowa powyzsza wiadomosc ma swoje znaczenie:-) Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 29 Maja 2014 Skąd założenie, że nie są rewelacyjne? ;) grałeś na nich? miałeś do czynienia bliżej ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 30 Maja 2014 No dobrze, skoncze sprawe. Nie gralem. Gralem/uzywalem bebnow Yamaha najwyzszych serii. Jak rowniez gralem i nierzadko posiadalem flagowe bebny innvch najlepszych marek. Skoro spece od Sakae produkowali najlepsze serie bebnow dla Yamahy to sie znaja na rzeczy. Tak samo, jak np. spece od Tamy i Pearla, zeby nie szukac daleko. Az tyle i tylko tyle. Innymi słowy, uwazam, ze to zadna "rewelacja". Po prostu kolejna "kastomowa" marka, ktora rowniez, jak widac, oferuje wykonczenie z drewna Tamo. Az dziw, ze nie wpadla na to Tama. Tama Tamo, dobrze by brzmialo;-) Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 30 Maja 2014 Ale ja wiem o czym mówiłeś tylko niekoniecznie możesz mieć rację pod kątem tego że jak robili Recordingi to Sakae będzie takie samo. Pamiętaj że to teraz ich marka i ich linia bębnów a w produkcji pomaga sam prezes firmy więc są dopicowane na max. Dla Yamahy to oni byli tylko OEMową fabryką więc niesądze żeby aż tak na 110% się starali a tu inna bajka trochę. Dwa...błagam nie porównujmy tych bębnów do aktualnych powiedzmy Reference czy coś bo aktualne Pearle najwyższe to niewiele mają wspólnego z wysoką formułą bębnów którą miały kiedyś. Kiedyś Masters brzmiał jak Masters. Teraz niestety tak nie jest... Przypuszczam, że jeszcze Masterworks może brzmieć jak należy...ale to tylko jedyna formuła Pearla która trzyma poziom... pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAudT Zgłoś Napisano 30 Maja 2014 th0rn, nie przesadzaj z ta jakoscia bebnow Pearla (a raczej brakiem jakosci) - mialem okazje koncertowac np na Pearlu VBL (lakierowana brzoza) i naprawde dawaly rade, wykonczenie bez zarzutu, brzmienie jak na te klase przystalo wiec nie mozna sie az tak kategorycznie czepiac ;] swoja droga przepiekne sa te limitowane bebny Sakae ale cena zbyt odjechana (jak na warunki w PL) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 19 Listopada 2014 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ja(zz)centy Zgłoś Napisano 19 Listopada 2014 Co do siebie nic nie mówię, nie potwierdzam, nie zaprzeczam. ot tak reklamuję ;) a jednak... mialem racje... PS. Misiek, straszna łajza z Ciebie ;) mogles na priv potwierdzic ;). pary z geby bym nie puscil. a powaznie: fajne bebenki dostales/kupiles. widze ze tez gustujesz w "czarno-diamentowym-sparcle". pozdrowka! J. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 20 Listopada 2014 no różne lubie. Ostatnio sobie powiedzialem ze nastepne jakie bede bral to będą albo białe albo perłowe :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 20 Listopada 2014 Hej! O.K. Zostalem przekonany, ze pod marka Sakae fachmany moga czynic bardziej wyrafinowane rzeczy niz pod szyldem wysokich serii Yamahy. Niemniej jednak watpie, czy technicznie ta seria brzozowa przewyzsza klase Yamahy np. serii Recording 9000/8000 z lat 70/80". Na pewno Sakae moga byc piekniej wykonczone (ale takie royginalne wykonczneia oferuje wiele marek "kastomowych", czy miec jakies uzyteczne udogonienia, ale czy jakosc koprusow bedzie jeszcze lepsza? :-) Wazne jest tez to, ze brzmienie ich bebnow determinuja produkowane we wlasnym zakresie korpsusy, a nie kellerowskie. Co do Pearla, wymienilem, zeby nie byc posadzonym o jakies stronniczosci. Tez sie mi zdaje,ze od ladnych paru lat, a moze juz od lat 90", Pearl stopniowo obniza standardy, skoro pod dotychczasowa marka Masters wypuszcza niemistrzowskie instrumenty. Podobnie kiedys zrobila Tama z seria Artstar Custom, wypuszczajac Artstara Esprit, jak rowniez do pewnego stopnia rozmywala klase oryginalnej serii Starclassic wypuszczajac pierwsze edycje serii Starclassic Performer. Reasumujac, pozdrawiam i gratuluje wejscia w posiadanie tych pieknych bebnow:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 20 Listopada 2014 Celestial będzie chyba bardziej odpowiedzią na Recording Yamahy. Almighty Maple i Almighty Birch to super bębny ale to nie jest najwyższa półka Sakae, choć słyszałem jak brzmią...i już wiem że brzozowy będzie mój następny...ale to długa droga hehe :) Co do Pearl...mam porównanie. Posiadam w swoim przepastnych czeluściach Mordoru Mastersa BRX z tych dobrych czasów jeszcze. Brzmi mocarnie i potężnie w porównaniu z tym co dziś proponuje Pearl. Jak usłyszałem reference Daraya z Dimmu Borgir a w szczególności centralki to mi ręce opadły....tak szybko jak Darek dostał Pearla tak szybko się go pozbył :) Tymczasem wrócił do tradycyjnej Straclassic Maple która gada mu najlepiej. Ja tam uważam że Sakae ma przed sobą najlepsze na rynku jeszcze....w Polsce oczywiście będzie podejście że nie...że się nie opłaca, że co to za ceny. No cóż, za darmo to teraz w pysk nawet nie chcą dawać a jak coś ma być dobre to musi kosztować. Za sam wyrób w Japonii już płacisz połowę ceny...taka prawda. Ba...sam prezes Sakae bierze udział w tworzeniu bębnów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 24 Listopada 2014 Widac, prezes ma malo roboty biznesowej ...;-) No nic, pozyjemy zobaczymy, czy roboty menedzerskiej w koncu bedzie mial wiecej:-) Na Zachodzie pewnie sie im powiedzie. U nas bedzie gorzej, ale nie przez kiepskie gusta, lecz najzwyczajniej w swiecie, szczuplosc portfela.Nasza "Wielka Trojka" gra na pewnej marce bebnow z USA, lecz przecietnego bebniarza na to nie stac. Stad tez najczesciej ciulamy kase na popularne tansze Pearle Mastersy/Sessiony i Mpexy Saturny/M. Nawet Tamy Starclassic za wielu nie kupuje ... Mimo wszystko licze na endorserow i za kilka lat na jakies uzywane "poendorsingowe" egzemplarze na rynku;-) Chetnie wtedy porownam z Yamaha Recording czy Birch/Beech C.Absolute. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gerard Zgłoś Napisano 24 Listopada 2014 No cóż, za darmo to teraz w pysk nawet nie chcą dawać Fakt. Żałosna komercjalizacja ludzkich namiętności. :biggrin: . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
groundcontrol Zgłoś Napisano 25 Listopada 2014 Jeszcze we wczesnych latach 70-tych bylo inaczej; jeszcze unosil sie zapach dzieci-kwiatow (eee, opary ?;-) Pamietam, ze w pierwszym "Brudnym Harrym" zwyrodnialec, szykujacy mistyfikacje by pograzyc Harrego, dostal w morde od goscia z Harlemu - calkowice za darmo, na koszt firmy (wczesniej zas zainkasowal solidny lomot w ramach oplaconego ryczaltu). Eeech, kiedys to byly czasy...:-D Tylko cos mnie tu zaniepokoilo... Czy aby Gerard nie chcial miedzy wierszami powiedziec, ze rowniez Sakae zalosnie komercjalizuje jeszcze bardziej zalosne namietnosci perkusistow-gadzieciarzy (jakich wielu wsrod bebniarzy; nawet Ringo w filmie Hard day's night" poklocil sie z rezyserem, ktory chcial mu przestawic bebny...). Chcemy miec cos ekstra, a dostajemy tylko to samo, co wszedzie za ekstra cene i nic na koszt firmy ...? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 23 Stycznia 2015 A że NAMM w toku to powoli wrzucam :)) Nadal jesli ktos chcialby zasiegnac porady, potrzebowal by pomocy albo poprostu chcial takie bebenki kupic to pomoge, zalatwie....no problemo ;) pzdr cdn... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dżawol Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Sakae to bardzo piękne bębny i zapewne brzmią podobnie . Przeczytałem uwaznie ten temat i mam proste pytanie do kolegi thOrna : Przy budżecie 40 tys. chcę kupić nowe bębny . Dlaczego właśnie sakae , a nie collectors dw lub tama star ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
th0rn Zgłoś Napisano 25 Stycznia 2015 Wiesz to tak naprawde wszystko kwestia nastawienia, gustu i tego co sie chce osiagnac z bebnami. Przy takim budżecie to jeszcze Ci zostanie w zasadzie biorąc najwyższego Celestiala...choć Almighty Maple czy Birch niewiele odstają i są super bębnami. A dlaczego? Moze dlatego ze DW czy Tama to już teraz masówa, i chociaż powiedzmy najwyższy DW trzyma poziom to z Tamą bywa różnie, z obserwacji i rozmów z endorserami Tamy wychodzi na to że stary dobry Starclassic Maple jest ich nadal najlepszą konstrukcją i najlepiej brzmiącą. Dlaczego? Może dlatego, że nie kombinowali z nią i jak się wtedy udała tak robią ją nadal. Sakae nie kombinuje, Sakae robi bębny ręcznie....na zestaw czekasz od 6ciu do 8miu miesięcy ale masz gwarancję, że będą najwyższej jakości (Japonia) i będą takie jak sobie zamówiłeś. Przyjęli taktykę jak kiedys Sonor. Chcesz być endorserem? spoko ale nie ma u nas bębnów za darmo i tak musisz je sobie kupić. Oczywiście taki deal daje możliwości i rabat jakiś tam ale bębnów przenigdy nie dostaniesz za darmo. Takie podejście mi się podoba. Nie szukają na siłę grajków, zachęcając ich do wstąpienia w swoje szeregi darmowymi zestawami tylko robią swoje. Jak ktoś chce grać to będzie grał ale i tak kupi swój zestaw. Przy takim budżecie możesz mieć każde bębny...ale możesz mieć także Sakae z którego napewno będziesz bardzo zadowolony i dumny z tego że możesz je mieć. Bo nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić... Almighty fajny czy to Maple czy Birch, dość duży zestaw można mieć już za około 14-15tys. Więc przy takiej kasie jak wspomniałeś możesz kupić brzozowy, klonowy i jeszcze zostanie na flaszkę ;) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach