Seth Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2011 Statystyki statystykami. A minimum to jest jakieś 25 min, jak jesteś pipa, to będzie Cię ciągnął tak długo, aż zobaczy, że wszystko ogarniasz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shanox92 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2011 To taki żart był... W ogóle ton tego kolesia dawał mi świadomość, że coś pójdzie nie tak ^.- A nigdy tak dobrze nie pojechałem jak dzisiaj ;) Może za 'wygląd' mnie uwalił, może nie miałem dość wystarczająco szczęścia a może po prostu muszę więcej poćwiczyć jak to powiedział Sławek. Powodzenia wszystkim zdającym prawko ^.- Przeszło mi wkurzenie, tylko kasy szkoda... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek92 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2011 Po czym wnosisz? bo sam zdawałem nie całe pół roku temu (zdałem) i pamiętam jeszcze że egzamin trwa od 20 do max 40 min chyba że egzaminator przez korki i utrudnienie nie zdąży sprawdzić podstawowych wytycznych (parkowanie, zawracanie, ruszanie z "ręcznego" itd). Jeśli uważasz że jeździłeś poprawnie i zgodnie z przepisami to poproś o sprawdzenie filmu i jeśli masz rację to przydzielą Ci kolejny egzamin za darmo.(znajomy tak miał) Sądzę jednak że popełniłeś jakieś wykroczenie bo pan egzaminujący raczej bałby się beknąć za "uwalenie" za nic. powód 90 % oblanych egzaminów siedzi w głowach oblewających a nie w braku umiejętności. jeśli podchodzisz do egzaminu z myślą "bo kupel zdał za pierwszym, ale wstyd jak ja nie zdam", albo "jak nie zdam to się chyba zabiję" to szanse masz małe. Ja osobiście od początku do końca miałem to gdzieś i zdałem za pierwszym razem, podszedłem na luzaka i się udało. Dobrze powiedziałeś że szkoda kasy, bo tak na prawdę to tylko jej w tym szkoda bo to za którym razem zdasz nie czyni Cię lepszym, ważne żeby zdać . Pozdrawiam Sławek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adis1000 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2011 Co mnie wkurza? Że były perkusista zespołu w którym teraz gram chce wrócić, mówił że wcześniej zrobił sobie tylko przerwę, a swój powrót argumentuje tym, że to był jego zespół :biggrin: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shanox92 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2011 Powiedz mu tak jak mi tatko w dzieciństwie, a dokładniej: 'Kto po wsi chodzi, ten swej dupie szkodzi', o ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 Mnie wkurza: Patrzę ostatnio - O! Moja kumpela z podstawówki na FB! - patrzę dalej - brzuch i mąż. Idę do Kauflanda spotykam znajomą z gimnazjum idzie z dwójką dzieci i brzuchem w zaawansowanej ciąży. Postanawiam odnowić stare znajomości, znajduję kumpelę na FB - brzuch. Zagaduję do innej dawnej przyjaciółki, gadka szmatka, jakiś czas potem "Hehe, ej, w ogóle nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale jestem w ciąży :D:D:D". No lol, to jakaś epidemia, czy ze mną jest coś nie tak, że mam 20 lat i nie jestem ojcem. o.O Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Siara_iwj Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 ...z tobą wszystko ok, ja mam 29 i brak dzieciaków. Może dlatego, że gnojków nienawidzę ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek18 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 jak widzę w niektórych szkołach u mnie w mieście siedemnastolatki w ciąży (albo osiemnastolatkę z drugim dzieckiem w drodze...) to też się zastanawiam, czy sobie dzieciaka nie powinienem strzelić -.- A co do tego, co mnie wkurza (nawet związane z tematem forum) - teledyski, w których bębniarz gra na akustyku, choć w ścieżce dźwiękowej wyraźnie słychać perkusję elektroniczną -.- a później laik mówi po koncercie, że w oryginale "fajniej to brzmiało"... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 27 lat, brak żony i dzieci. To nie epidemia tylko głupota. Mam takie same koleżanki i nie wmówią mi że chciały. Po prostu brak zabezpieczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seril Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 No lol, to jakaś epidemia, czy ze mną jest coś nie tak, że mam 20 lat i nie jestem W ciąży? :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek92 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 A z drugiej strony to ma swoje plusy. tez mam znajomych w moim wieku (19 - 20lat) którzy mają już dzieci i jakby na to nie patrzeć za 15 lat ich dzieci będą na tyle samodzielne że oni będą sobie mogli szaleć, jeździć po świecie i nie przejmować się zbytnio. A ja jeśli coś spłodzę w wieku np. 28 będę wtedy w czarnej d... A tendencja jest taka że właśnie w wieku 35-40 lat ma się pieniądze na głupoty tylko że dzieci trzeba wychowywać, a oni już będą mieć wychowane :smile: Dobra. Co ja plotę. nie czytajcie tego :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek18 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 w wieku 35-40 lat ma się pieniądze na głupoty tylko że dzieci trzeba wychowywać I tu pojawia się taki cudowny wymysł ludzki, jak kolonie i obozy integracyjne ;] posyłasz synka na 2 tygodnie na obóz muzyczny, dzieciak sobie pogra, pozna nowych kumpli rozwinie kreatywność, a ty możesz sobie lecieć choćby i do Chin (w wersji hardkorowej - Maluchem przez Rosję), a dziecko może się o tym nawet i nie dowiedzieć ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 piotrek18, no i co z tego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jankes Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 To może ja się wyłamię, a raczej moja żona - ma męża (mnie ;)), 26 lat, zero brzucha i zero dzieci, nie licząc mnie (30l) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2012 jankes, pozostaje pozazdrościć :smile: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Carlos Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 Nie ma nic piekniejszego jak kruszynka zasypiajaca w ramionach ojca. Zobaczycie :) Ale ...na razie mlodzi cieszcie sie wolnoscia poki ja macie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 Nie ma nic piekniejszego jak kruszynka zasypiajaca w ramionach ojca. Zobaczycie :) Takie podejście mi się podoba :D W ogóle, to tęsknię za czasami, kiedy dziecko było traktowane jako najfajniejsze, co może trafić się w związku, a nie jako "o nie, wpadliśmy, i co teraz?" ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 Nie ma nic piekniejszego jak kruszynka zasypiajaca w ramionach ojca. Zobaczycie :)Ja generalnie uwielbiam dzieci i chcę je mieć. I nie dziwię się Tobie, a nawet zazdroszczę, ale na mnie przyjdzie jeszcze czas. Na razie cieszę się z niańczenia synka moich sąsiadów ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azzaron Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2012 Na razie cieszę się z niańczenia synka moich sąsiadów ;) najfajniej bawi się cudze dzieci :) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jerekp Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 @Seeker, od kiedy zajście w ciąże czy posiadanie dzieci to głupota? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
F.U. Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Wkurza mnie zdjęcie Granita w każdym podpisie. Tylko ja to widzę? :biggrin: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 @Seeker, od kiedy zajście w ciąże czy posiadanie dzieci to głupota?Chodziło mu raczej o masowe wpadki u nastolatek. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Seth ma rację. Chociaż w sumie, jak tak patrzę na te dzisiejsze dzieci, nie jestem pewien czy chcę ich więcej na tym świecie. Wystarczająco dużo jest głupich dorosłych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tata_perkusisty Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2012 Wczesna wpadka to katastrofa dla dzieci jednych i drugich. Niestety jest to wina systemu edukacji i bandy hipokrytów w czarnych szlafrokach, czasem zwyczajnej głupoty. Ale w temacie dzieci: Nic lepszego nam się w życiu nie przydarza. Moim zdaniem dla faceta najlepszy wiek na przekazywane genów zaczyna się po 30 roku życia, jak już zaczyna kumać :lol: Jeśli ktoś tego nie czuje to może lepiej się nie rozmnażać, ale jeśli ktoś chce i co najważniejsze ma z kim to polecam :biggrin: Jak wiecie jestem tatą perkusisty /a ostatnio jak się okazało także gitarzystki/, miałem w życiu różne przygody ale dzieci... Najlepsze co mnie w życiu spotkało. "Żona to obca baba, dzieci to rodzina" :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach