Konrad

0,5 w trybie difference i 1 w ogólnym, jeśli dobrze pamiętam.

Tak jak napisałem: jest bardzo dokładne, ale trzeba wiedzieć jak go używać i czego w brzmieniu szukać. Zawiedzie się ten, kto szuka cudu w pigułce :razz: Kupiłem go z myślą o kształceniu własnego słuchu, to świetne narzędzie, bo na bieżąco konfrontujesz to, co słyszysz z konkretnym wynikiem na wyświetlaczu. Poza tym uzmysławia jak złożony jest proces strojenia bębnów, drobny ruch przy jednej śrubie powoduje zmiany przy każdej pozostałej i trzeba się nieźle nalatać po śrubach, żeby wszystkie miały idealnie "225 Hz", a i tak są różnice 0,5-1 Hz (siła uderzenia itp.) Mam nadzieję, że pomogłem :)

Dzięki!

Hej, od jakiegoś czasu wspomagam się tune-botem w strojeniu beczek, z racji braku wykształconego słuchu i wiedzy ogólnomuzycznej. Urządzonko jest bardzo dokładne, ale żeby w pełni wykorzystać jego możliwości potrzebuję odpowiedzi na kilka pytań: 1. Jak uzyskać z bębna konkretny dźwięk, przykładowo A? Chodzi mi o to, jak nastroić górny i dolny naciąg, zakładając, że nie stroję ich tak samo. Do jakiego dźwięku górny, do jakiego dolny, tak żeby finalnie mieć to A? 2. Jak przy 4 tomach uzyskać idealną tercję (przykładowo) między nimi, jeśli poszczególne bębny nie mają takich samych proporcji średnica/głębokość? Mam set 10x8, 12x8, 14x14, 16x16. Czy przy takim samym stroju różnica głębokości toma (np. 12x8 a 12x10") powoduje tylko zmianę barwy, czy tez wysokość dźwięku? Zdaję sobie sprawę, że na co dzień nikt normalny nie kręci tak chirurgicznie garów, ale skoro jest narzędzie, chciałbym spróbować :) Pozdrawiam!

Na wstępie zaznaczę, że nie jestem katolikiem, moje poglądy nie wynikają z pobudek religijnych i są motywowane wyłącznie zdrowym rozsądkiem. Na tej samej zasadzie człowiekiem nie jest dziecko urodzone z poważnymi wadami, niewykształconymi kończynami lub organami, zespołem Downa itp. Tak długo jak taki "glut" komórkowy ma potencjał w niezagrożonym rozwoju stać się człowiekiem, tak długo powinien być za człowieka uważany i chroniony. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie "kiedy zaczyna się człowiek". Jedyny moment, filmowy "klaps", kiedy jest to klarowne, to połączenie plemnika i komórki jajowej, które osobno nie stanowią moralnego problemu. Dlatego nie widzę nic złego w antykoncepcji i świadomym planowaniu rodziny, pod warunkiem stosowania środków działających PRZED połączeniem plemnika i jajeczka. Od tego momentu mamy do czynienia z systematycznym rozwojem istoty ludzkiej. Bo niby kiedy taki zlepek komórek staje się człowiekiem? Kiedy wykształci się zaczątek mózgu, serca, płuc, a może jedna kończyna? Moim zdaniem strasznie źle dla całej sprawy, że dyskusję o tym sprowadzono w Polsce do sporu między "postępowymi" a "czarnymi". Jest cała masa ludzi pośrodku, którzy bez wiary w hokus-pokus szanują i czerpią z kultury łacińskiej.

Też mi promocja... http://www.thomann.de/pl/gretsch_renown_maple_standard_set_dwg.htm 4960 zł z dostawą, są też inne kolory, lub: http://www.drumcenter.cz/eshop/gretsch-renown-maple-bd22-t10-12-f14/produkt-75244.html?PHPSESSID=b5g5bmhn2ocpma9f44url499o2 4700 w przeliczeniu... łaskawcy z RIFFu nie przestają mnie zadziwiać...

Albo Gretsch Renown '57, którego wystawiłem na Allegro :)

Witam, czy ktoś z Was miał styczność z nową edycją serii XPK Premiera? Jak to się ma do starszych serii tej firmy? Bliżej artista czy cabrii? Szukam "roboczego" zestawu z centralą 20" i płytkimi tomami i znalazłem taki shellpack (nowy) w cenie ok. 3800 zł. Warto? Pozdrawiam, Konrad

Używam od niedawna zestawu flat base Gibraltara, zdjęcie którego wrzucił Bębniarek. Hihat, werblowy, dwa proste i jeden łamany z dodatkowym ramieniem na clampie. Jest to znakomite rozwiązanie, naprawdę dużo lżejsze i lepiej składające się niż standardowy, "solidny" hardware. Należy jednak zdawać sobie sprawę z kilku ograniczeń i wybierać ten osprzęt świadomie. Po pierwsze, takie statywy nie utrzymają toma większego niż 8-10", a i to przy optymalnym ustawieniu trójnoga. Więc zalecałbym raczej tomy montowane na centrali. Ponadto nie robiłbym mega drzewek, układ typu jeden talerz-jeden statyw (jedna kula-jeden Niemiec :badgrin: ) plus ewentualnie drugi, lżejszy, na ramieniu z clampem. Moim zdaniem ten hardware najlepiej sprawdzi się w częstym podróżowaniu ze stosunkowo prostym zestawem perkusyjnym. Przy większej ilości instrumentów większy sens ma rozwiązanie Tutkiprof. Zresztą gibraltar wprowadził niedawno mega stabilne statywy z aluminiowymi nogami (9709-TP). Pozdrawiam!

Do bębniarskiego elementarza dodałbym jeszcze obowiązkowy czarny bądź ostatecznie ciemny kolor zestawu i ponurą minę typu "szyszka w d...". Gajdzin, gratuluję zestawu i podróżniczego trybu życia. Mnie ogranicza zwierzęcy strach przed lataniem, a dziś bez tego ani rusz. Pozdrawiam!

aax fusion hats 13", mocny i krótki, mam takiego na sprzedaż w idealnym stanie za 650 zł.

ło panie.... Z5322 "DANIEL HUMAIR" wygląda jakby miał miotać pociski, Panzerkampfwagen wśród stopek :)

O święta Ironio... :D Musisz wiedzieć, że na forach perkusyjnych zazwyczaj jeśli werbel nie ma 10 śrub na stronę i die-castów to jest na pewno co najwyżej semi-pro. A okleina spycha go jeszcze ze dwie półki niżej :)

Szybkie pytanie: czy spd-s lub spd-sx współpracują z kontrolerami hihatu, np roland fd-8? Tak, żeby można było na jednym padzie ustawić barwę hihatu i kontrolować otwarcie? Pozdrawiam.

Zupełnie się nie zrozumieliśmy. Nie chodziło mi o muzyczne wykształcenie jazzmanów (choć istnieją wybitni, nieznający nut), tylko o wyrobiony wewnętrzny, swingujący puls. Myślę, że granie w sekcji "niemieckich" podziałów musi być dla nich mało komfortowe, co z kolei przekłada się na jakość wykonania. Mało jest jednostek swobodnie i z sukcesem skaczących po stylistykach.