Stick-_-Breaker Zgłoś Napisano 1 Października 2008 Opłaca mi się sprowadzać ten set http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=110290944659&category=10175&sspagename=rvi:1:3v_search Bo przeczytałem parę wcześniejszych postów i się za głowę złapałem przez te opłaty i w sumie nie wiem czy w Polsce kupować czy w USA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The Kaesbohrer Zgłoś Napisano 1 Października 2008 Najlepiej zamów w Turkmenistanie... Polecam lekture tego tematu i wszystko będzie jasne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
john Zgłoś Napisano 23 Maja 2009 hej.Zastanawiałem sie,czy sobie nie ściagnąc kilka plytek dvd z tej strony: http://www.rockdrummingsystem.com/ duzo by mnie mogła kosztowac taka przesyłka do polski? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość shdw Zgłoś Napisano 24 Maja 2009 https://secure-railroadmedia.com/rock-drumming/ 14$ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zigger Zgłoś Napisano 10 Lutego 2010 Chciałbym odswierzyc temat, zapoznalem sie z wszystkimi postami ale nie ma w nich mojej opcji :) Co: - caly set, hh 2xcrash ride bell - Zil. A Custom Stan: wszystko nowe poza bellem Jak: - samemu samolotem Waga: - ok 10kg Gdzie: - bagz głowny, dobrze zabezpieczone bez oryginalnego kartunu !! Pytania: 1. Czy mam z tym isc przez bramke na lotnisku "DO OCLENIA" ? Czy pakowac sie w druga "NIC DO OCLENIA" - co mowic jak przetrzepia ? 2. Wybierajac bramke "DO OCLENIA" wciskac ze sprzet uzywany warty 200$ czy mowic cala prawde lacznie z pokazaniem rachunku ? 3. Jezeli uda mi sie przejsc przez "NIC DO OCLENIA" i przetrzepia mnie juz w PL co najlepiej mowic - prawde z pokazaniem rachunku czy twardo ze uzywki i zanizac wartosc? Moze ktoś ma takie doświadczenie i moze doradzic ...? Bede wdzieczny bo z jednym czy nawet dwoma talerzami bym sie nie szczypal ale mam spory set i moze jeszcze zakupie na koniec jakiegos splasha. Pozd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shalaq Zgłoś Napisano 11 Lutego 2010 Nie boisz sie wsadzac tego jako bagaż główny? Weż to do torby jako bagaż podręczny. Na cymbalholic jest duzy temat o przewożeniu talerzy samolotami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luźny Yanek Zgłoś Napisano 11 Lutego 2010 Talerze do torby na talerze i z tym na pokład samolotu jako bagaż podręczny. Pozrywaj metki i pozbaw talerze jakiejkolwiek oznaki, że są prosto ze sklepu. Jak ktoś się przypieprzy to odpowiedz "że to Twój instrument i niech spier......". Jako argument możesz też podać, że testowałeś sobie swoje ulubione talerze przy różnych zestawach perkusyjnych. [ Dodano: 11-02-2010, 12:14 ] P.S. Październik 2009. W walizkę która poszła pod pokład schowałem i pancernie zabezpieczyłem wzmacniacz basowy (Ampeg SVT3Pro), a na podkład wszedłem z prawie nowym basem firmy Ibanez. Ani w New Jersey, ani na Okęciu nie miałem żadnego problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zigger Zgłoś Napisano 11 Lutego 2010 Jedyne pytanie, czy moge wniesc dwa bagaze podreczne? Mam na mysli torbe z lapkiem i tobre z talerzami ? Poza tym dzieki za rade ! Jezeli powyzsze pytanie bedzie na tak na pewno tak zrobie Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
francuz Zgłoś Napisano 11 Lutego 2010 Jedyne pytanie, czy moge wniesc dwa bagaze podreczne?Mam na mysli torbe z lapkiem i tobre z talerzami ? a nie sadzisz ze takie pytania powinieneś skierować do przedstawiciela linii lotniczej którą będziesz leciał ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luźny Yanek Zgłoś Napisano 12 Lutego 2010 Ja wchodząc na samolot miałem torbę i walizkę które poszły pod pokład. Plecak w którym był laptop i pierdoły, oraz gitarę w kejsie zabrałem na pokład pasażerski. Nie było żadnych problemów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LaVa Zgłoś Napisano 16 Lipca 2010 witam, skupiliście się na samych bębnach i blachach, ja mam prostsze pytanko (sory za refresh) - znajoma pojechała na wakacje do USA, poprosiłem ją a zakup słuchawek vicfirth sih, pałek ahead, moze jeszcze kilka par innych pałek, do to MOŻE splasha 8"/10", teraz pytanie czy przy takich błachostkach po oderwaniu metek, cenówek, pozbyciu się pudełek można mieć jakiekolwiek problemy przy kontroli? to dość błache pytanie przy tych waszych wielkogabarytowych, jednak sami rozumiecie, że chce się upewnić, aby znajoma wyrządzająca mi przysługę nie miała problemów z moim sprzętem :) pozdrawiam i z góry dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shalaq Zgłoś Napisano 16 Lipca 2010 Będziesz miał problem jak będziesz chciał złożyć reklamację :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LaVa Zgłoś Napisano 16 Lipca 2010 nie szkodzi :) w zasadzie nie wierze w realia gwarancji :) z pałkami raczej nie ma sie co stać, słuchawki jak to słuchawki poza wadliwą serią nic innego nie moze sie zdarzyć, oby :D jak mówią ryzyk fizyk :) ale z przewozem nie powinno byc problemów? metki i pudełka won i wszystko ok? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shalaq Zgłoś Napisano 17 Lipca 2010 Z pałkami raczej nic się nie stanie, ale talerz i słuchawki... Tak jak mówię, pozbawiasz się praw do reklamacji co w przypadku tych rzeczy może mieć niestety miejsce. Przemyśl to dwa razy, żebyś nie żałował. BTW słuchawki SIH1 nie są wybitnym wyborem. Ostatnio kupiłem sobie słuchawki (AKG 518), przesłuchałem kilka modeli i Vic oprócz gwarantowanego tłumienia nie oferuje właściwie nic ciekawego. Jeśli masz możliwość, kup sobie internetowy numer archiwalny Modern Drummer gdzie jest wielki test słuchawek studyjnych typu SIH1 właśnie (z 2009 roku chyba). To jednak sprawa na inny temat :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gustaf999 Zgłoś Napisano 21 Lipca 2010 do mnie jutro wujek przyjeżdża i w bagażu podręcznym przywiezie pałeczki Vica... zawsze mu to mówię jak przybywa bo u nich to taniocha. Ponadto ostatnio perkusje sprowadziłem i bez problemów z celnikami dotarła do mnie w 5 paczkach... Wysyłałem przez firmę Polonez Parcel Service Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek92 Zgłoś Napisano 21 Lipca 2010 a ile wyszło za przesyłkę?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gustaf999 Zgłoś Napisano 21 Lipca 2010 za przesyłke 5 paczek po znajomości wyszło 200$ a warzyły na prawde sporo bo to secik 2 centralowy- 3 tom tomy, 2 floory, werbel i hardware Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dr Piotr Zgłoś Napisano 23 Lipca 2010 do mnie jutro wujek przyjeżdża i w bagażu podręcznym przywiezie pałeczki Vica... zawsze mu to mówię jak przybywa bo u nich to taniocha. Ponadto ostatnio perkusje sprowadziłem i bez problemów z celnikami dotarła do mnie w 5 paczkach... Wysyłałem przez firmę Polonez Parcel Service Co do sprowadzania z USA to jest temat rzeka. Osobiscie odradzalbym wysylanie firma Polonez. Oni robia clo na mase rzeczy. Maja siedzibe swoja przy urzedzie celnym w Czestochowie, a tam nie ma az takiego duzego ruchu jesli chodzi o przesylki. Tzn jest tego masa, ale sporo mniej niz np w Warszawie ( przez warszawe dostaja sie do Polski rzeczy wysylane przez firme PolAmer). Bylem w Czestochowie 2 razy bo oclili mi gitare za pierwszym razem ( dosc mala paczka - wiadomo, futeral i gitara) , a za drugim razem oclili paczke gitarowa 4x12 . Duzo zachodu i kolejny wydatek ( 22% VAT + 3,5% cło na instrumenty + koszty calej procedury + koszty dojazdu) . A pocztą dostaje sie list od firmy posredniczacej, o tresci , ze zalatwia wszystkie sprawy cla na miejscu za jakies 150 zl droga pocztowa. Mi zalezalo na czasie wiec pojechalem do Czestochowy i okazalo sie , ze ta firma , ktora zdziera kase za posrednictwo jest drzwi obok urzedu celnego ... wiec reka reke myje. Reasumujac - odradzam Polonez'a :smile: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bębniarek Zgłoś Napisano 23 Lipca 2010 Dodam tylko że dochodzą jeszcze koszty magazynowania płatne za każdy dzień , a wiadomo że powiadomią nas o zatrzymaniu paczki w Urzędzie Celnym po jakimś ... tygodniu. No cóż , to jest loteria , czasami przejdzie cały zestaw a czasami oclą sama stopkę lub blaszkę jedną ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gustaf999 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2010 od otrzymania listu masz 20 dni na wyjaśnienie całej sprawy a następnie płacisz za każdy dzień na magazynie... Do mnie jechało 5 paczek przez poloneza, wszystkie napchane w bębnach i bez cła... Wujek z USA mi ich polecił i ja przynajmniej się nie zawiodłem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bębniarek Zgłoś Napisano 29 Marca 2011 No i Panowie zatrzymali mi dwa tomy na cle ... reszta setu (ta największa) przeszła bez problemu , ale tomy nie miały szczęścia. Po podliczeniu : cła , vatu , odprawy towaru , opłat manipulacyjnych i kosztów magazynowania .... , wyszło mi że łączna kwota tego wszystkiego stanowi 62% :!: wartości towaru. A więc życzę wszystkim co by cło omijali szerokim łukiem ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ja(zz)centy Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2011 hehe... Wojtek, ostatnio sciagalem z USA beben... walneli mi clo i PODATEK VAT (dzieki rudy premierze za podniesienie stawek vatu ;-P). dowalili 7% cla a pozniej 23% vat-u, oplaty itd... beben ze sklepu byl wiec rachunek i wszystko jak Pan Bog przykazal. cholera ze sie nie po tej stronie oceanu urodzilem, jankesi takich problemow nie maja ;) jak powiedziales LOTERIA. pozdrowka, J. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bębniarek Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2011 No właśnie , clą , sprawdzają i dowalają straszne kwoty , ale ... to silniejsze ode mnie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krumpel225 Zgłoś Napisano 9 Kwietnia 2011 dowalili 7% cla a pozniej 23% vat-u J. To wszystkie opłaty czy jest coś jeszcze. Gdybym powiedzmy zamówił bębny za ok 3.5 tys $ co wychodzi na nasze ok 10tys to musiałbym doliczyć te 30% ??? Ogólnie jest ktoś kto by pomógł w sprowadzeniu perki do Polski ??? Jakieś znajomości czy coś, tak żeby każdy był zadowolony ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 9 Kwietnia 2011 Ogólnie jest ktoś kto by pomógł w sprowadzeniu perki do Polski ??? Jakieś znajomości czy coś, tak żeby każdy był zadowolony ;)DevilDrum i jego sklep - www.dbcenter.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach