kaczy Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 chyba nie trudno sie domyśleć ;] mi to nie sprawiło problemu ale nie wszyscy są tacy błyskotliwi:D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kurdt Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 ja bombami 3 już prawie rok gram.... i są gites :smile: i nie szanuję ich więc szczerze polecam: ;) ;O Jakim cudem, ja kupiłem bomby z nylonową końcówką i miesiąc nie wiem czy wytrzymały, pękają zwykle w tym najcieńszym miejscu zaraz pod główką. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaczy Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 ;O Jakim cudem, ja kupiłem bomby z nylonową końcówką i miesiąc nie wiem czy wytrzymały, pękają zwykle w tym najcieńszym miejscu zaraz pod główką. Technika nic więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BELA;) Zgłoś Napisano 31 Maja 2010 Technika nic więcej a dziękuję za komplement :biggrin: chociaż nie wiem jak z tą techniką u mnie :???: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kurdt Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Myślę, że dużo zależy też jaką muzykę grasz i jakie masz talerze, przykład, mój hihat nowy dużo szybciej niszczy pałki niż starszy, raczej na nim się dużo szybciej niszczą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
head Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 przykład, mój hihat nowy dużo szybciej niszczy pałki niż starszy, mozesz rozwinąc?wydaje mi sie ze w przypadku hatu to akurat bez znaczenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUAFEG Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 wydaje mi sie ze w przypadku hatu to akurat bez znaczenia ojj tu się nie zgodzę. Każda blacha ma inaczej wykończone kanty. Wiadomo, że jeśli mamy do czynienia z blachami z półki profesjonalnej, to przy dobrym ustawieniu nie ma żadnych problemów. Ale jeśli chodzi o blachy do amatorskiego stukania, to są różnice. Grałem na hi-hacie Amati, pałki strzępiły się praktycznie od razu. Albo na polmuzie.... A mam Paiste 502+ i gra mi się bardzo komfortowo! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kurdt Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 No właśnie niekoniecznie, mi bardziej się niszczą główki na Sabianie AA-Metal-x, niż na niszowym meinlu HCS Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUAFEG Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2010 Kurdt, próbowałeś niżej ustawić cały hi-hat? Bo coś mi się wydaje, ze możesz mieć za wysoko.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kurdt Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 coś w tym zapewne jest, ale lubię czasem walnąć w krawędź;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr.pchela Zgłoś Napisano 3 Czerwca 2010 powiem tak, lepiej kupić dobre pałki vicfirtha albo zildjanki niż kupywać matmaxy albo gładki za 10zł, jak zaczynasz grać kup sobie grubsze wtedy nadgarski rozluźnisz i będziesz mógł przechodzić do coraz lżejszych i szybszych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławek92 Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 VicFirth hickory polecam.. troche drogie ale zajebiste... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BELA;) Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 ale jak gra się na hacie cały czas krawędzią pałki to nic dziwnego że tak się niszczą... :???: powinno grać się główką bo po coś ona jest a od czasu do czasu zrobić efekt przez uderzenie krawędzią...... :smile: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
F.U. Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 Czemu tylko czasem? Ja tam gram bardzo często. Spróbuj uderzać pałką tak, żeby była mniej więcej podczas uderzenia w krawędź prawie równoległa do blachy... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BELA;) Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 ale się niszczą... :cool: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
filip.rose Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 ale jak gra się na hacie cały czas krawędzią pałki to nic dziwnego że tak się niszczą... powinno grać się główką bo po coś ona jest a od czasu do czasu zrobić efekt przez uderzenie krawędzią...... nie wiem jak Ty ale ja na przykład gram co drugie uderzenie na hi-hat trzonem pałki... tzw. bit akcentowy :badgrin: nauczyciel mi powiedział że tak grają zawodowcy no to heyah :biggrin: pzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUAFEG Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 ale jak gra się na hacie cały czas krawędzią pałki to nic dziwnego że tak się niszczą... powinno grać się główką bo po coś ona jest a od czasu do czasu zrobić efekt przez uderzenie krawędzią...... nie wiem jak Ty ale ja na przykład gram co drugie uderzenie na hi-hat trzonem pałki... tzw. bit akcentowy :badgrin: nauczyciel mi powiedział że tak grają zawodowcy no to heyah :biggrin: pzdr. Te wasze debatowanie mnie rozpiernicza :roll: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
filip.rose Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 :razz: [edit] SUAFEG to są twórcze dyskusje :cool: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemo Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 powinno grać się główką bo po coś ona jest a od czasu do czasu zrobić efekt przez uderzenie krawędzią...... no to powodzenia :roll: [ Dodano: 04-06-2010, 14:36 ] Dyskusja jest troche bezsensowna i typowo ,,polska". Pałki zużywają sie w sposób naturalny jak naciągi, struny, okładziny hamulcowe, wycieraczki, olej. Twierdzenie, że wtrzymuja 9 miechów to taka sama bzdura w kontekscie rockowego grania jak to, że dobre naciągi będa brzmiały po kilku miechach okładania. Tymczasem jakis 50% brzmienia traca już po kilku tygodniach Najekonomiczniejsze pałki w których stosunek jakośc/cena wydaje sie być chyba najlepszy to Vic Firth Nova. ja rozumiem, że wszystko jest drogie, wielu z was nie pracuje, nie ma kasy a nawet jak pracuje to wszyscy wiemy jak sie w Poland zarabia ale nie oszukujcie się. Nie ma nic za darmo i niestety kase trzeba wydać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BELA;) Zgłoś Napisano 4 Czerwca 2010 nie wiem jak Ty ale ja na przykład gram co drugie uderzenie na hi-hat trzonem pałki... tzw. bit akcentowy :badgrin: nauczyciel mi powiedział że tak grają zawodowcy no to heyah :biggrin: - tak a moja babcia ma wąsy... popatrz sobie jak grają zawodowcy a dopiero potem potwierdzaj zdanie innych... ;) koniec kłótni!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
filip.rose Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 - tak a moja babcia ma wąsy... popatrz sobie jak grają zawodowcy a dopiero potem potwierdzaj zdanie innych... koniec kłótni!! w takim razie nie zazdroszczę babci :P a propos powiedział facet, który chce grac samą główką i raz na utwór uderzyć trzonem.. tss... również życzę Ci powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUAFEG Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 BELA;), filip.rose, darujcie sobie.... Obydwaj się tak znacie na tym, jak płetwal błękitny na obsłudze betoniarki.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Budyniopotwór Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 Pięknie powiedziane. Ja gram trzonem na hacie. Nie zaobserwowałem zniszczenia blach, jednak pałka nieco się kruszyła zawsze (wyglądało to tak, jakbym uruchomił małą piłę spalinową - trociny leciały na wszystkie strony) Ale zmieniło się to od czasu, gdy kupiłem sobie pałki Zildjian z sygnaturą Johna Mangini. Średniej grubości, długie, jednak cholernie wytrzymałe (materiał, z którego są wykonane różni się od zwykłych typów używanych do produkcji pałek. Napewno się ktoś z tym spotkał, coś z użyciem laminatu) Gram trzeci miesiąc nimi i nie obserwuję ich zużycia. Pałki mają jednak jedną wadę: Są tak CIĘŻKIE, że nie nadają się do delikatnego grania, jest to poprostu niewygodne. Po dłuższym graniu szybszych partii podchodzących pod solówki można również odczuc zmęczenie palców i nadgarstków (Po 20 minutach wymiatania popisówek nabawiłem się pęcherzy na paluszkach) Zdecydowanie są to najbardziej wytrzymałe pały, jakimi dotąd miałem okazję grac. Przypuszczam, że jeszcze przynajmniej rok (to nie żart) u mnie potrzymają w dobrej kondycji. Pałki mają świetne uderzenie, bez zbędnego wysiłku wyciągamy bardzo dobry atak z naszych beczek :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 Ale zmieniło się to od czasu, gdy kupiłem sobie pałki Zildjian z sygnaturą Johna Mangini. Średniej grubości, długie, jednak cholernie wytrzymałe (materiał, z którego są wykonane różni się od zwykłych typów używanych do produkcji pałek. Napewno się ktoś z tym spotkał, coś z użyciem laminatu)Mike'a Mangini :D Mam je, używam tylko do ćwiczeń, bo są za ciężkie dla mnie do normalnego grania, ale jakieś bity też czasem nimi pogram. Zgadzam się, są niezniszczalne, mam je od prawie roku i jest tylko kilka rysek :) A co do grania na hacie trzonem, czy główką, to chyba kwestia indywidualna, ja gram bardzo różnie, jak ma być ciężko i na otwartym hacie to gram trzonem o krawędź, jak coś lajtowego to główką o powierzchnię blaszki, a jak coś szybkiego na zamkniętym to tak jak to ktoś nazwał "bitem akcentowym", a blasty gram niezależnie czy na otwartym, czy na zamkniętym główką o powierzchnię, bo jest łatwiej wyciągnąć szybsze tempo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PhoeniX Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2010 Obydwaj się tak znacie na tym, jak płetwal błękitny na obsłudze betoniarki.... SUAFEG, jesteś w jakiś sposób spokrewniony z karolem strasburgerem? pytam serio.. a ekonomiczne pałki to prawie każde hikorowe pałki, nie wiem po co ciągnąć ten temat. aha, i nie wiem czemu, ale "uderzanie trzonem" jakoś nie kojarzy mi się z graniem na perkusji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach